- Spotkaliśmy się wieczorem, kiedy skończyłem pracę w redakcji "Współczesnej" w dawnym Marszandzie. I tak to się zaczęło.
Dzisiaj nie wyobrażam sobie życie bez Joasi - pisze na Facebooku Przemysław Sarosiek.
Dalej pochwalił się, że osiem lata temu w lipcu pojawiła się druga kobieta, która zdobyła jego serce. To córka.
- Mój świat bez Was nie istniałby - napisał dyrektor białostockiego WORD.
Pod jego postem posypały się gratulacje i serdeczne życzenia. Nasza redakcja także dołącza się do tych życzeń.
Tu oglądasz: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem: rząd chce się zająć bezpieczeństwem na drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?