O godzinie 19 przed pomnikiem Jerzego Popiełuszki w Białymstoku odbyło się otwarcie instalacji przedstawiającej twarze Angeliki Borys i Andrzeja Poczobuta.
- Wystawa została poświęcona naszym liderom, którzy od pięciu miesięcy znajdują się w więzieniu. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że ich areszt został przedłużony o kolejne trzy miesiące. Znajdują się tam, przez to, byli są i będą Polakami. Z własnego doświadczenia wiem, jak jest w więzieniu. 25 marca nasza cała grupa została aresztowana. Dwa miesiące później ja i moja koleżanka Irena Biernacka zostałyśmy wywiezione do Polski przez władze Białorusi. Teraz nie mamy możliwości powrotu do domu. Wiemy, jak nas traktowano w więzieniu i jakie nieludzkie warunki tam panują. Angelika Borys i Andrzej Poczobut to bardzo dzielni ludzie. Całe swoje życie poświęcili polskiemu narodowi. Byli zaangażowani w wiele spraw. Pomagali chronić i wspierać nie tylko Polaków, ale i Białorusinów - mówiła Maria Tiszkowska, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Wołkowysku.
Maria Tiszkowska spędziła dwa miesiące w białoruskim więzieniu. Pod koniec maja wraz z Ireną Biernacką, prezesem Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie oraz Anną Paniszewą, byłą dyrektor Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. R. Traugutta w Brześciu przyjechały do Polski. Zostały uwolnione dzięki kilkutygodniowym zabiegom dyplomatycznym polskich władz. Teraz już nie mogą wrócić na Białoruś. Maria Tiszkowska oraz Irena Biernacka znajdują się w Białymstoku pod opieką Związku Polaków na Białorusi oraz Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".
- Bardzo ważne jest, żeby mówić o sytuacji wszystkich więźniów i osób aresztowanych na Białorusi. Od pięciu miesięcy trwa walka tych, którzy siedzą w więzieniu o innych, którzy są na wolności. Walczą tam o godność. Naszą powinnością jest mówić o tych wydarzeniach. Ta oszczędna wystawa jest symbolem związanym ze wszystkimi aresztowanymi osobami. Twarze Angeliki Borys i Andrzeja Poczobuta są symboliczne dla wszystkich, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. Postanowiliśmy, że takie informacyjne spotkania i akcje solidarnościowe będziemy prowadzić co miesiąc. Mamy nadzieję, że nie będzie to trwało długo. Zachęcamy do brania w nich udziału. To jest bardzo ważny gest zwykłych ludzi. Musimy pokazać, że pamiętamy. Andrzej i Angelika pozdrawiają wszystkich tych, którzy o nich myślą. Obiecują też, że cały czas będą się trzymać - powiedziała Anna Kietlińska, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".
- Drodzy Polacy i Białorusini. Niech każdy pomyśli, co możemy zrobić dla nich. Oni siedzą i cierpią za nas wszystkich. Mieszkamy teraz w wolnym państwie, a oni siedzą w więzieniu, bo są Polakami - zaapelowała Maria Tiszkowska.
Uczestnicy zgromadzenia apelowali o uwolnienie wszystkich więźniów politycznych na Białorusi. Na Andżelice Borys i Andrzeju Poczobucie ciążą zarzuty podżegania do nienawiści na tle narodowościowym w związku z upamiętnianiem żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Grozi im za to kara do 12 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?