Protest mieszkańców przeciw ekranom przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim (zdjęcia, wideo)

Protest mieszkańców przeciw ekranom

Od strony ul. Piastowskiej ekran już stoi. Ludzie są zrozpaczeni, bo przy samym skrzyżowaniu położony jest sklep i sala bankietowa. W sklepie zwolniono już pięć osób, a sala bankietowa nie ma klientów. Ekran zakrył budynek, więc przedsiębiorcy nie mają szans się zareklamować. Do tego, ekran nie ma mieć na tym odcinku wjazdów. Przedsiębiorcy będą więc zmuszeni objeżdżać swoje posesje dookoła i wjeżdżać na nie od zaplecza, przez ulicę Wiklinową. - Tak samo mają robić nasi potencjalni klienci - rozkłada ręce Józef Bzura.