Pronar Zeto Astwa AZS Białystok zagra w niedzielę na wyjeździe z MKS Dąbrowa Górnicza

Wyjeżdżamy już w sobotę rano, by w Dąbrowie zdążyć przeprowadzić jeszcze trening dzień przed meczem - mówi Joanna Szeszko, kapitan białostockiego zespołu.

Podlasianki dobrze pamiętają poprzednie spotkanie z ekipą MKS, rozegrane w Białymstoku. Wówczas bez straty seta triumfowały rywalki.

- To był początek sezonu i nie ma co do tego wracać. Nie byłyśmy jeszcze wówczas w najwyższej formie - uważa Szeszko.

Kontuzje wciąż prześladują

Niestety, akademiczki wciąż są prześladowane przez kontuzję. Niepewny jest udział w meczu Agnieszki Starzyk, narzekającej na ból w nadgarstku i Małgorzaty Cieśli, która wciąż zmaga się z urazem kolana.
W dobrych nastrojach i w pełnym składzie przygotowuje się do spotkania zespół z Dąbrowy Górniczej. Ślązaczki wygrały w ostatnią środę wyjazdowy mecz Ligi Mistrzyń z francuskim ASPTT Mulhouse 3:1.

- Zwycięstwem zapewniłyśmy sobie dalszą grę w pucharach, ale skupiamy się na lidze, która jest dla nas ważniejsza - mówi Agata Pura, przyjmująca dąbrowianek. - Zamierzamy być w pierwszej czwórce i dlatego najbliższy mecz też trzeba wygrać.

Nie będzie typować wyniku

Była siatkarka Pronaru Zeto Astwy AZS przyznaje, że kilkusetkilometrowa droga autokarem z Francji trochę wymęczyła zespół.

- Na szczęście do niedzieli powinnyśmy się zregenerować - tłumaczy Pura. - Jeśli chodzi o wynik meczu z AZS, to nie chcę się bawić w prognozowanie. Dziewczyny z Białegostoku kilka razy już pokazały, że umieją grać w siatkówkę - kończy.

Program 11. kolejki

Sobota: Centrostal Bydgoszcz - Gedania Żukowo (godz. 17).
Niedziela: MKS Dąbrowa Górnicza - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok (17), PTPS Piła - Stal Mielec (17).
Poniedziałek: Gwardia Wrocław - Budowlani Łódź (18).
Mecz: Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka Muszyna został przełożony na 27 stycznia.