Białostoccy policjanci w zeszły wtorek złożyli służbową wizytę w Urzędzie Gminy w Bielsku Podlaskim. Pojawili się tam na wniosek prokuratorów z Białegostoku.
- Przeprowadziliśmy swoje czynności i zabezpieczyliśmy dokumenty na polecenie białostockiej prokuratury - potwierdza Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Sama prokuratura nie chce na razie mówić o tej akcji, dla dobra postępowania.
- Mamy taką zasadę, że jeśli sprawa jest w toku, to o niej nie informujemy - mówi Artur Kuberski, zastępca prokuratora rejonowego Białystok-Południe.
To właśnie ta prokuratura zajmuje się sprawą ewentualnych nieprawidłowości w urzędzie.
- Być może pierwszych informacji będziemy mogli udzielić w najbliższy czwartek - zapowiada Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Urząd gminy milczy
Samo miasto i gmina huczą od plotek. Mówi się, że nieprawidłowości mogły mieć charakter nie tylko administracyjny, ale i korupcyjny.
Wtorkowej wizyty policjantów nie chcieli komentować przedstawiciele Urzędu Gminy w Bielsku Podlaskim.
- Z pytaniami proszę się zwracać do prokuratury. My nie zajmujemy w tej sprawie jakiegokolwiek stanowiska - mówi Anatol Filipiuk, zastępca wójta bielskiej gminy.
Komentarza do sprawy wczoraj odmówiła też kierująca urzędem wójt Raisa Rajecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?