Projekt napisały nauczycielki z białostockiego XV gimnazjum. Do współpracy przy jego realizacji zaprosiły dwie szkoły: z hiszpańskiej Gran Canarii i węgierskiego Budapesztu.
Nauczycielki stworzyły bazę wielojęzykowego słownika (będą w nim słowa po polsku, angielsku, węgiersku, hiszpańsku i niemiecku), ale to uczniowie cały czas ją uzupełniają, gdy spotykają się w poszczególnych krajach. Teraz czas spędzają w Białymstoku.
- Inicjujemy tematyczne warsztaty, a oprócz tego cały czas zwiedzamy - mówi Katarzyna Wądołowska, nauczycielka z białostockiego gimnazjum. - Dzięki temu nasz słownik wzbogacił się już o słownictwo z zakresu medycy, sportu, szkoły, tradycji i świąt. Będziemy się jeszcze zajmowali biologią i przysłowiami łacińskimi - dodaje.
I opowiada, że bardzo zależało im, by gościom pokazać Białystok jako wielokulturowe miasto.
Takie spotkania to również świetna okazja, by nawiązać ciekawe znajomości i poznać inną kulturę.
- Rozmawiamy między sobą i dowiadujemy się różnych rzeczy, na przykład że na Węgrzech nigdy nie pada śnieg - uśmiecha się Hania Omelańczuk z XV gimnazjum.
- A ja nie sądziłem, że Białystok to takie zielone miasto - przyznaje Roland Jakubik z Budapesztu.
Młodych ludzi zaskakują też czasem zwyczaje panujące w naszym kraju.
- Na przykład to, że w domu zdejmuje się buty - mówi Patricia Lopez Sanchez. - A raz na śniadanie jadłam smażone jajka z boczkiem. Bardzo mnie to zaskoczyło, ale i bardzo smakowało.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?