Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pora na młodych

Joanna Klimowicz [email protected]
Prawie pół tysiąca miejsc pracy zwolni się w białostockich szkołach. Tylu nauczycieli planuje odejście na wcześniejszą emeryturę. Studenci i absolwenci już zacierają ręce - szykują się do przejęcia etatów.

- Z naszych wstępnych szacunków wynika, że na emerytury pójdzie 450-500 nauczycieli ze szkół, placówek opiekuńczo-wychowawczych i domów dziecka - zdradza Maria Mieszalska-Goroszkiewicz, prezes zarządu białostockiego oddziału ZNP.
- Będą to 454 osoby, które spełniają wymogi ustawowe - precyzuje Lucja Orzechowska, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku. - Dziesięć razy więcej niż w tym roku.

Nie chcą, ale muszą...
Skąd taki wysyp? Winne są przepisy, które po raz ostatni, w 2006 roku, dają nauczycielom możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę. Czyli: po 30 latach pracy (w tym 20 latach pracy pedagogicznej), bez względu na wiek. Jeśli tego nie zrobią do 31 grudnia 2006, mężczyźni będą musieli pracować do 65. roku życia, a kobiety - do 60. Tego pedagodzy sobie nie wyobrażają. Ale nie tylko oni, odejdą też dyrektorzy.
- Jeżeli tego nie zrobie, tracę uprawnienia i będę musiał pracować jeszcze 12 lat. Nie czuję się człowiekiem wypalonym zawodowo, ale restrykcyjność tego rozwiązania zmusza do odejścia całe moje pokolenie - mówi Janusz Zaniewski, dyrektor Zespołu Szkół Odzieżowych. Najbardziej martwi się, że musiałby zostawić szkołę w połowie roku szkolnego. - Chciałbym choć dokończyć kadencję, ale ustawa wyraźnie wskazuje, że trzeba rozwiązać stosunek pracy na własną prośbę, do 31 grudnia 2006 roku.

Kto ich zastąpi?
Tymczasem studenci ostatnich lat i świeżo upieczeni absolwenci studiów cieszą się, że w końcu dostaną szansę.
- Przy tak dużej liczbie odchodzących osób szansę będą mieli wszyscy. Ale dyrektorzy powinni w pierwszej kolejności dostrzegać tych, którym brakuje kilku lat do emerytury - studzi emocje naczelnik Orzechowska.
- Wybiorę doświadczonego nauczyciela pod warunkiem, że ma jeszcze zapał do pracy - zapowiada Jerzy Kiszkiel, dyrektor IV LO, który w 2006 roku pożegna trzy nauczycielki. - Staż pracy nie jest jedynym atutem. Ideałem jest nauczyciel dobrze przygotowany, z doświadczeniem.
Na koniec ubiegłego roku w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 322 bezrobotnych nauczycieli, w tym: 74 nauczania początkowego, 43 języka obcego, 31 nauczycieli przedszkola, 27 historii, 25 wychowania fizycznego, 15 języka polskiego, i 14 religii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny