Ileż to razy radny PiS Piotr Jankowski stawał w obronie białostockich zabytków. Protestował chociażby przeciw zburzeniu kamienicy przy ul. Jurowieckiej 10, optował za ochroną kina Pokój czy białostockiej chłodni. To tylko nieliczne przykłady. Teraz zmienił front. Opowiada się za zburzeniem dwóch kamienic przy ul. Ciepłej 4 i 8. Pierwsza pochodzi z końca XIX wieku, druga z 1902 roku. Co ważne, w budynku o numerze 4 miasto planuje utworzyć rodzinny dom dziecka.
Sprawa kamienic przy Ciepłej wzbudziła gorącą dyskusję na ostatnim posiedzeniu komisji zagospodarowania przestrzennego. Aktywnie uczestniczył w niej radny Piotr Jankowski. I inaczej niż zwykle przekonywał, że kamienice powinny być zburzone. - Przy ul. Jurowieckiej, na działce po PKS i hali Jagiellonii postaną potężne osiedla. Będą tam mieszkać tysiące ludzi, potrzebna będzie szeroka ulica i parkingi - mówił.
Czy na pewno chodzi tylko o dojazd do domów przyszłych mieszkańców? Radny Jankowski nie ukrywa, że troszczy się też o własne interesy. Od jedenastu lat pracuje w budynku przy ul. Ciepłej 1 i na co dzień boryka się z problemem zapakowania auta. - Ciepła jest zbyt wąska, trudno tamtędy nawet przejechać. Oczywiście brakuje też miejsc parkingowych - przyznaje. - Rozumiem potrzeby domu dziecka. Ale na ocaleniu tych dwóch budynków miasto więcej straci niż zyska - uważa radny.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w poniedziałkowym wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
