Skrzykują się na portalach społecznościowych, interweniują u radnych. Białostoccy kierowcy nie chcą stać na czerwonym świetle, gdy w pobliżu nie ma żadnego samochodu. Dlatego apelują o wyłączenie sygnalizacji nocą, choćby na tych skrzyżowaniach, gdzie ruch jest niewielki.
- Wieczorami i nad ranem na 90 proc. skrzyżowań światła są niepotrzebne. Tylko traci się paliwo - uważa Jan Bazyluk, białostocki taksówkarz. Przykładów kierowcy podają mnóstwo: ul. Piastowska, al. Solidarności, Wrocławska. - Trzeba to przeanalizować pod względem bezpieczeństwa. To priorytet - odpowiada prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
A oto co jeszcze przygotowaliśmy w papierowym wydaniu Kuriera Porannego
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?