Mieszkańcy są przerażeni. Boją się, że utracą swój dorobek życia, na który często musieli oszczędzać lub zaciągać kredyty. Nowa linia miałaby bowiem biec w bliskim sąsiedztwie prywatnych posesji lub przecinać ich domy. Część trzeba by było zburzyć. Odbyły się konsultacje w tej sprawie, na które przyszło kilkaset osób. Ludzie płakali i krzyczeli. Teraz w ciągu tygodnia udało się zebrać ponad 3 tys. podpisów.
Czytaj też: Wykolejeni. Boją się, że przez modernizację torów stracą domy
- Cieszę się działamy w interesie naszych mieszkańców wspólnie z wójtem Dobrzyniewa Dużego. Petycja, którą zainicjowaliśmy ma jasny przekaz. Nie zgadzamy się na ingerencję torów w zabudowę mieszkaniową ani na to, aby znalazły się w bliskim sąsiedztwie domów naszych mieszkańców. Poza tym oczekujemy, że znajdą się w lokalizacji, która nie będzie zagrażała ujęciu wody dla miasta Białegostoku w Jurowcach - mówi Adrian Łuckiewicz, burmistrz Wasilkowa.
Z Wojciechem Cybulskim, wójtem Dobrzyniewa Dużego za pośrednictwem Bohdana Paszkowskiego, wojewody podlaskiego przekazali premierowi petycję w tej sprawie.
- Protesty mieszkańców są uzasadnione. Moje stanowisko co co sposobu procedowania tej inwestycji jest bardzo krytyczne. Uważam że te koncepcje nie są do zaakceptowania. Tak się nie przeprowadza zamierzonych inwestycji - mówi Bohdan Paszkowski.
Przypomnijmy, że mieszkańcy przy wsparciu lokalnych samorządowców, przez media i podlaskich parlamentarzystów zaapelowali do PKP o zmianę planów. I to się udało. PKP PLK już rozpoczęło prace nad nowymi wariantami przebiegu linii kolejowej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?