Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Mołdawia 1:0

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 31
Polska - Mołdawia 1:0
Polska - Mołdawia 1:0 sxc.hu
Drugie zwycięstwo podczas zgrupowania w Abu Zabi odniosła reprezentacja Polski, złożona z zawodników, występujących na krajowych boiskach. Biało-czerwoni pokonali Mołdawię 1:0, ale po meczu, w którym nie zachwycili.

To było jedno ze spotkań, w których zbieraliśmy materiał na kolejne powołania. Można coś analizować, jeśli go mamy. Najważniejsza jest selekcja. Warto było przyjechać na te zgrupowanie choćby dla jednego, czy dwóch chłopaków, którzy w przyszłości mają szansę w tej reprezentacji zaistnieć - komentuje Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski.

Niestety, raczej nie chodzi o Michała Pazdana i Dawida Plizgę. Obaj zawodnicy Jagiellonii Białystok zagrali przeciwko Mołdawii od początku. Pazdan wystąpił na znanej mu pozycji defensywnego pomocnika, natomiast w środku drugiej linii pojawił się Plizga, który w klubie zazwyczaj jest skrzydłowym. O ile występ tego pierwszego można uznać za w miarę przyzwoity, to grę Plizgi najlepiej byłoby przemilczeć.
- Nie wszyscy zawodnicy zagrali na swoich pozycjach, ale też chcieliśmy zobaczyć, jak się zaprezentują w innych sektorach - przyznaje Nawałka.

Zaczęło się obiecująco - w 6. minucie po akcji prawym skrzydłem Szymona Pawłowskiego piłkę do siatki skierował udem Paweł Brożek. Później było jednak już znacznie gorzej, choć okazji na poprawienie wyniku nie brakowało. Sam Brożek zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje.

- Było widać, że to początek okresu przygotowawczego i piłka nie pomagała, tylko przeszkadzała w grze. Mieliśmy dobre momenty, ale zdarzały się też bardzo słabe - przyznaje snajper Wisły Kraków.

W drugiej połowie Polacy zagrali znacznie gorzej i nawet nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Ilie Cebanu. Jedynym jasnym punktem w polskiej ekipie był wychowanek Hetman Białystok i były piłkarz Jagi - Igor Lewczuk, który grając na prawej obronie, często podłączał się do akcji ofensywnych. Ale tych słabszych punktów było więcej, dlatego sukcesem było utrzymanie korzystnego wyniku z przeciwnikiem, który grając w podobnym składzie potrafił urwać punkty pierwszej reprezentacji Polski, w niedawnym meczu eliminacyjnym do MŚ (1:1).

Wynik

Polska - Mołdawia 1:0 (1:0). Bramka: 1:0 - Brożek (9). Żółta kartka: Posmac (Mołdawia). Sędziował: Saleh Al Hethlol (Arabia Saudyjska).
Polska: Miśkiewicz - Lewczuk (81. Wawrzyniak), Golla (68. Wilusz), Kokoszka, Olkowski, Pawłowski (63. Linetty), Pazdan, Plizga (68. Jodłowiec), Madej (89. Brzyski), Zachara, Brożek (68. Masłowski).
Mołdawia: Cebanu - Posmac, Racu, Burghiu, Golovatenco, Cebotaru, Antoniuc, (52. Suvorov), Dedov (52. Ginsari), Ivanov (55. Frunza), Sidorenco, Patras (64. Gheorghiev).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny