Podlaskie. Gdzie w regionie pojechać na narty.

Przy ośrodkach funkcjonują wypożyczalnie sprzętu, a bary zapraszają na ciepłą herbatę lub posiłek. Można też wziąć lekcję podstaw narciarstwa – na początkujących czekają instruktorzy.

Szelment już z renomą

Największe tryumfy w minionym sezonie święcił Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji Szelment, położony 15 km od Suwałk – najmłodszy z naszych ośrodków. W minionym sezonie w rankingu portalu Onet.pl na najlepszy ośrodek narciarski w kraju, zajął 15 miejsce.

– To bardzo dobra pozycja – komentuje Wojciech Szczepkowski, dyrektor WOSiR Szelment. – Żaden ośrodek na wschód od Warszawy nie znalazł się na liście rankingowej.

W minionym roku Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji Szelment sięgał też po prestiżowe tytuły i wyróżnienia. Zdobył tytuł Podlaskiej Marki Roku w kategorii Miejsce Roku oraz tytuł Superfirmy (powiatu suwalskiego) w rankingu Gazety Współczesnej. WOSiR Szelment ruszył 6 grudnia 2008 roku.

Ma więc za sobą dwa sezony zimowe. Choć kojarzy się przede wszystkim ze sportami zimowymi, jest to ośrodek całoroczny.

Będzie wyciąg taśmowy

– Na początku funkcjonowało pięć wyciągów – mówi Wojciech Szczepkowski. – W ubiegłym sezonie oddaliśmy do użytku szósty. A w tym sezonie uruchomimy wyciąg taśmowy. Będzie to duże ułatwienie dla początkujących narciarzy, ponieważ wszystkie pozostałe wyciągi są orczykowe.

Jak dodaje, teraz pozostaje czekać tylko na mróz. Jeśli temperatura spadnie poniżej minus pięciu stopni Celsjusza rozpocznie się naśnieżanie stoków i będą mogły ruszyć wyciągi.

Biegun zimna – to ich atut

W sumie w Jeleniewie na turystów czekają trasy zjazdowe o długości od 150 do 500 metrów. Są one systematycznie dośnieżane (ośrodek dysponuje ośmioma armatkami śnieżnymi). Poza tym trasy są bardzo różnorodne – od zielonych (najłatwiejszych) po czarne (najtrudniejsze).

– Wprawdzie nie znajdujemy się w górach, ale za to na polskim biegunie zimna – mówi Wojciech Szczepkowski. – A to także może stanowić duży atut.

Dlaczego? Bo można wcześniej rozpocząć sezon, bo nie ma problemów ze śniegiem. W minionym sezonie wyciągi w Jeleniewie ruszyły 18 grudnia, a ostatni z nich był czynny aż do 31 marca.

– Mogliśmy utrzymać je nawet dłużej, ale nie było już chętnych, by zjeżdżać – tłumaczy dyrektor Szelmentu. – Bo ludzie poczuli już wiosnę.

I z Suwałk, i z Warszawy

Jednak w sezonie chętnych, by zjeżdżać na stokach w Jeleniewie, nie brakuje. W minionym sezonie ośrodek odwiedziło około 100 tysięcy osób, czyli statystycznie na podsuwalskich trasach szusowało tysiąc osób dziennie.

– Szacujemy, że były i takie dni, kiedy odwiedzało nas nawet pięć tysięcy osób – mówi Wojciech Szczepkowski.

Najczęściej są to mieszkańcy najbliższych okolic: województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Ale do Jeleniewa przyjeżdża też coraz więcej narciarzy z Warszawy i innych miast. Duży procent to goście z zagranicy, zwłaszcza z Litwy – stanowią oni około 30 proc. wszystkich narciarzy. Coraz częściej pojawiają się tutaj także Rosjanie (z Obwodu Kaliningradzkiego), a także Białorusini, Łotysze. Wojewódzki Ośrodek Sportów i Rekreacji Szelment dysponuje też hotelem z zapleczem gastronomicznym.

A może Piękna Góra?

Popularnym w regionie północno-wschodnim ośrodkiem narciarskim (i znacznie starszym niż Szelment) jest Piękna Góra w Gołdapi. Wyciągi powinny ruszyć tutaj w grudniu. W tym roku ma być ich pięć: dwa orczykowe (długość tras 650 i 350 m), dwa niskiego prowadzenia (trasy po 200 m), dodatkowo jeszcze zostanie uruchomiona piąta trasa o długości 750 m i kolej krzesełkowa na sam szczyt Pięknej Góry. Planowany termin uruchomienia wyciągów to 24 grudnia.

Na Pięknej Górze znajduje się również wypożyczalnia sprzętu oraz zaplecze gastronomiczne. W restauracji u stóp góry można się ogrzać przy kominku i zjeść ciepły posiłek. Gorące potrawy, serwowane są też w ogrzewanym namiocie, na samym szczycie Pięknej Góry.

Slalomem pojedziesz w Dąbrówce

Od sześciu lat funkcjonuje wyciąg talerzykowy w miejscowości Dąbrówka, oddalonej zaledwie o 3 km od centrum Suwałk. Korzystają z niego przede wszystkim suwalczanie oraz mieszkańcy regionu północno-wschodniego. W ciągu godziny wyciąg w Dąbrówce może przewieźć 900 osób, a trasa zjazdowa ma 300 metrów. Na miejscu można wypożyczyć sprzęt narciarski i snowbordowy. Znajduje się tutaj także bar.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w Dąbrówce w tym roku będzie można poćwiczyć także slalom. Ma zostać wyznaczony jeden dzień w tygodniu, kiedy to na trasie zjazdowej będą ustawiane tyczki do slalomu.

Łomżanie mają Rybno

Swoje „bliskie” miejsce do aktywnego zimowego wypoczynku mają także łomżanie. To stacja narciarska Rybno, leżąca 10 kilometrów od Łomży. Są tu trasy narciarskie o łącznej długości 1500 m oraz różnicy wzniesień 40 m. Działają tu cztery wyciągi niskiego prowadzenia liny.

Przygotuj się do sezonu

Czas wyczekiwania na to, kiedy ruszą wyciągi narciarskie możemy, a nawet powinniśmy, pożytecznie wykorzystać i popracować nad swoją formą. Powinniśmy przede wszystkim wzmocnić i porozciągać mięśnie, żeby nie odnieść kontuzji. Najważniejsze są łydki, uda, pośladki, ale także nie należy zapominać o mięśniach brzuchu, obręczy barkowej i grzbietu. Przyda się nam również trening wytrzymałościowy.