Wśród "skazanych" jest też Podlaska Kurator Oświaty. "Wyrok" na Beatę Pietruszkę Podlaski Trybunał Sprawiedliwości wydał 30 października 2021 roku. Został umieszczony w Internecie.
- Nie mamy wiedzy na ten temat. Dopiero teraz dowiadujemy się o tym "wyroku" - informuje rzecznik Podlaskiego Kuratora Oświaty Małgorzata Palanis.
Czytaj też:Dwie osoby usłyszały zarzuty za "wyroki śmierci" ogłaszane na protestach i w internecie
O Podlaskim Trybunale Sprawiedliwości zrobiło się głośno w sobotę 15 stycznia podczas manifestacji przeciwników zaostrzania reżimu sanitarnego związanego z pandemią koronawirusa. Na Rynku Kościuszki dwie osoby trzymały wielki transparent z napisem "Wyrok: Kara śmierci twórcom i wykonawcom reżimu sanitarnego". Zaprezentowano też "wyrok" wydany 25 września ubiegłego roku wobec prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Widniał pod nim podpis: "Podlaski Trybunał Sprawiedliwości" oraz pięć nazwisk. Jak wynikało z pisma, wyrok na prezydenta wydano m.in. za: "zmuszania mieszkańców do niegodnego z prawem działania (...), żerowanie na majątku publicznym (...), propagowanie segregacji sanitarnej (...), uczestnictwo w zorganizowanej zbrojnej grupie przestępczej". Nawoływano też do udania się z wyrokiem do miejsca zamieszkania prezydenta.
Tadeusz Truskolaski uznał to za groźby karalne i zawiadomił organy ścigania. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Łomży, która - jak poinformowała prokurator Anna Bałazy - postawiła zarzuty dwóm osobom. Robert P. usłyszał zarzuty związane z ogłaszaniem rzekomych wyroków i kierowaniem gróźb pod adresem sześciu osób. Podobne zarzuty, z tym że dotyczące jednej osoby, usłyszała, usłyszała Marzanna G. Oboje nie przyznali się do zarzucanych im czynów
Czytaj też:Prezydenta zawiadamia organy ścigania
Wiadomo, że identyczny "wyrok" jak prezydent Białegostoku otrzymał też marszałek Artur Kosicki. Zarówno w formie, jak i treści oraz dacie.
- Wiedziałem o „wyroku” wydanym na mnie przez tzw. Podlaski Trybunał Sprawiedliwości - mówi Artur Kosicki. - Z natury nie jestem człowiekiem strachliwym i nie złożyłem zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.
Podkreśla, że wydanie takiego „wyroku” to bezsprzecznie czyn godny potępienia, który nie powinien mieć miejsca.
- Uważam, że w obecnej sytuacji, gdy emocje społeczne związane z trwającą wciąż pandemią, są bardzo duże nie należy jeszcze bardziej ich rozniecać, zwłaszcza poprzez nagłaśnianie takich spraw - dodaje marszałek.
"Wyroki śmierci" Podlaskiego Trybunału Sprawiedliwości zapadły także wobec podlaskich - i nie tylko - parlamentarzystów (Adama Andruszkiewicza, Kazimierza Gwiazdowskiego, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Czesława Hoca, Pawła Rychlika), byłego i obecnego ministra zdrowia, ale też m.in. prezesów sądów okręgowych w Białymstoku, Częstochowie, Katowicach, prokuratura okręgowego w Białymstoku czy Andrzeja Horbana, doradcę medycznego premiera Mateusza Morawieckiego.
Znacznie "łagodniej" Podlaski Trybunał Sprawiedliwości obszedł się z urzędnikami i samorządowcami szczebla powiatowego. Orzekano wobec nich konfiskatę mienia, zakaz pełnienia funkcji publicznych, zakazem pracy w urzędach państwowych i dożywotnim pozbawieniem praw publicznych. Na liście "skazanych" są dyrektorzy szkół z powiatu monieckiego i grajewskiego, komendanci powiatowi policji z Moniek i Grajewa, burmistrz Grajewa i Goniądza, starosta moniecki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?