Krzysztofa Jurgiela wspierają Kaczyńscy i Ludwik Dorn. Do głosowania na Sławomira Zgrzywę przekonuje Tusk z Rokitą. Z kolei pokaźna gromadka ministrów z wicepremierem Markiem Polem na czele pośpieszyła do Białegostoku, żeby poratować Krzysztofa Bila-Jaruzelskiego. Taki kraj i taki obyczaj.
Przy okazji wyborów pojawiają się obietnice. W wypadku Marka Pola dotychczas cieszyliśmy się z obietnic, których nie udało się spełnić. Wszyscy kierowcy odetchnęli z ulgą, kiedy w Sejmie przepadł pomysł wprowadzenia winiet. Teraz Pol chce opodatkować benzynę, żeby w ten sposób wyciągnąć pieniądze na autostrady. Dalej życzymy porażki, bo Marek Pol chce realizować swoje wizje i ambicje, wyciągając pieniądze od podatników.
Jest jednak mała obietnica, która odbiega od tej reguły, która została spełniona i która w dodatku cieszy. Zgodnie z obietnicą sprzed roku dobiega remont dworca PKP w Białymstoku, który ciągnął się 15 lat. Białostoczanie będą mieli prawdziwą wizytówkę miasta, jeden z najpiękniejszych dworców w kraju.
Polowi i innym politykom wypada życzyć, żeby rzadziej ogłaszali ambitne wizji, a częściej składali niewielkie, za to realne obietnice. Takie obietnice, za które nie muszą płacić obdarowywani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?