Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zmroku przystanek linii 105 tonie w ciemnościach. Urzędnicy twierdzą, że wystarczy lampa oddalona o 70 metrów od przystanku

Adrian Kuźmiuk
– Zimą o godz. 16 jest już tak ciemno, że nawet ta latarnia oddalona o 70 metrów na nic się nie zda – zapewnia Hanna Dryl.
– Zimą o godz. 16 jest już tak ciemno, że nawet ta latarnia oddalona o 70 metrów na nic się nie zda – zapewnia Hanna Dryl. Fot. Wojciech Oksztol
My nie chcemy żadnych modernizacji. Prosimy tylko o jedną lampę, która oświetli nam przystanek - mówi Barbara Iwaniuk. Mieszkańcy Sobolewa od 9 lat walczą o latarnię przy przystanku autobusowym. Ale gmina cały czas znajduje wymówki.

- Chętnie zaprosimy burmistrza, żeby wieczorem postał z nami na przystanku - mówi Izabela Rusiłowicz. - Niech sam sprawdzi jak to jest, kiedy trzeba czekać na autobus w ciemności pod lasem.

- Tu nie ma chodnika, a gdy mijają się tiry, trzeba uciekać w rów - dodaje - Barbara Iwaniuk. - W nocy pasażerowie stojący na przystanku są zupełnie niewidoczni.

Mieszkańcy Sobolewa od dziewięciu lat zwracają się z prośbą do gminy o oświetlenie felernego przystanku autobusowego Sobolewo/Przejazd nr 766.

70 metrów za daleko

- Na pierwsze pisma nawet nie dostaliśmy odpowiedzi - mówi pani Barbara. - Nikogo nie obchodził nasz problem.

Mieszkańcy nie poddali się tak łatwo. Nadal wysyłali pisma do urzędników. Odpowiedź burmistrza z poprzedniego roku bardzo ich zaskoczyła.

- W odległości 70 metrów od przystanku znajduje się już lampa oświetleniowa - czyta pani Barbara. - Dlatego brak jest zasadności wykonania dodatkowego oświetlenia.

Projektują latarnię od 8 miesięcy

- Zimą o godz. 16 jest już tak ciemno, że nawet ta latarnia oddalona o 70 metrów na nic się nie zda - zapewnia Hanna Dryl.

- Tu w nocy nie da się nawet przeczytać rozkładu jazdy - dodaje Antoni Rusiłowicz.

Następna odpowiedź przyszła w lutym tego roku. Tym razem burmistrz zapewnił, że zlecił wykonanie dokumentacji modernizacji oświetlenia.

- Jeśli pozostaną środki finansowe na wykonanie robót budowlanych, to przedsięwzięcie zostanie zrealizowane w całości - czyta pani Barbara. - Ale mamy już wrzesień i nic się nie zmienia!

Czyżby kolejne 6 miesięcy czekania?

- Wystarczyłoby zawiesić latarnię na słupie za przystankiem - pokazuje pani Izabela. - Przecież jest tu prąd.

To pytanie zadaliśmy burmistrzowi.

- Słup, który stoi obok przystanku jest zasilany z przedsiębiorstwa prywatnego i tam nie ma napięcia - zapewnia Wiktor Grygiencz, burmistrz Supraśla. - Aby rozwiązać ten problem musimy przeprojektować zasilanie. Jeśli nie zrobimy tego w ciągu dwóch miesięcy, będziemy mogli to zrobić dopiero w marcu przyszłego roku.

Grygiencz dodaje, że wysłał pismo do starostwa z prośbą o wybudowanie chodnika przy felernej drodze.

- Zaproponowaliśmy sfinansowanie inwestycji w 50 procentach - mówi. - Na razie czekamy na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny