MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po spokój, modlitwę i wiarę

Krystyna Kościewicz
Sprzed cerkwi na cmentarzu prawosławnym w Hajnówce wyszło ponad 250 osób. Wszyscy z drewnianymi krzyżami w ręku, a na krzyżach wypisane imiona bliskich. Były też ogromne, ciężkie krzyże niesione przez kilkoro ludzi, w imieniu całej pielgrzymki i grupy młodych. XVI hajnowskiej pielgrzymce, zorganizowanej przez parafię p.w. Narodzenia św. Jana Chrzciciela, jak zawsze przewodził proboszcz ksiądz Leonid Szeszko.

Pątnicy musieli mieć odpowiedni strój - chłopcy długie spodnie, dziewczyny dłuższe spódnice, chustki na głowę, a poza tym śpiwór, kubek, suchy prowiant, wodę, namiot. Pierwszego dnia przeszli Dubicze Cerkiewne, Grabowiec, Jelonkę. W Jelonce świętą liturgią zaczęli drugi dzień. Potem dotarli do Kleszczel, Dasz i Rogacz. Trzeci dzień wędrówki zaczęli od modlitwy w Rogaczach, poprzez Nurzec i Nurzec Stację. Ponad 70-kilometrową trasę pokonali ze śpiewem i modlitwą. Po drodze zatrzymywali się na chwilę, kiedy mieszkańcy wsi, przez które przechodzili ugaszczali ich wodą, chlebem, owocami. 17 sierpnia, tuż po godzinie 16 hajnowscy pielgrzymi dotarli na Świętą Górę Grabarkę.
Tegoroczna pielgrzymka składała się przede wszystkim z młodych ludzi. 19-letnia Ewelina Kuzyka już po raz trzeci poszła na Grabarkę. Co daje takie pójście na pielgrzymkę? - Mogę więcej czasu spędzić z Bogiem, mogę pomyśleć nad wieloma sprawami, a przede wszystkim dużo się modlić - odpowiada Ewelina.
- Poszłam na pielgrzymkę, bo miałam taką potrzebę - mówi 18-latka Katarzyna Plis. - Wyspowiadałam się dzisiaj rano na liturgii, aby tutaj spokojnie wejść, bez większych grzechów. Pielgrzymka to jedyna okazja, aby pomodlić się z innymi ludźmi.
Tegoroczna hajnowska pielgrzymka była inna niż zwykle. Po raz pierwszy uczestniczyło w niej sześcioro malutkich dzieci. Przy wejściu do cerkwi, kiedy pielgrzymi na kolanach trzykrotnie odchodzą świątynię, tatusiowie nieśli swoje dzieci.
- Wszystkie dzieci przeszły drogę z Hajnówki do Grabarki. Nawet dwuletni chłopczyk uczestniczył w pielgrzymce. Wiara czyni cuda - mówi Natasza Romaniuk.
- Dzieci przyzwyczajają się do pielgrzymowania, poznają życie religijne, na swój sposób się modlą - tłumaczy Jerzy Romaniuk. - Może trochę rozrabiają, może trochę krzyczą, trochę się bawią, ale to jest taka ich modlitwa. Na pewno coś z pielgrzymki zapamiętają. Może akurat stworzą lepszy świat?
Na trasie pielgrzymki i na Świętej Górze Grabarce atmosfera jest niepowtarzalna. Kiedy przyszła pielgrzymka z Białowieży, a tuż po niej na górę weszła hajnowska, ludzi było jeszcze niewielu, bo to przeddzień Święta Przemienienia Pańskiego, kiedy na Grabarkę zjeżdżają dziesiątki tysięcy wiernych z całej Polski. Nie tylko prawosławnych, ale także katolików. Cudowna woda, która płynie u podnóża góry, od stuleci daje ludziom ukojenie i ozdrowienie. W 2000 roku do cerkwi na Świętej Górze Grabarce przybyła ikona Matki Boskiej Iwierskiej. Modlenie się do niej daje wiernym siły w pokonywaniu chorób i strapień.

ŚWIĘTA GÓRA
Święta Góra Grabarka zasłynęła z cudu, jaki wydarzył się w 1710 roku. Dziesiątkowani chorobą mieszkańcy byli bezradni, ale pewnemu mieszkańcowi Siemiatycz przyśniło się, że można wygrać z chorobą niosąc krzyż na wzgórze Grabarka. Tak też się stało. Na pamiątkę tego niezwykłego wydarzenia i trosce o pomyślne następne lata, co roku tysiące pielgrzymów niesie swe krzyże na Świętą Górę. Krzyże tworzą już swoisty las wokół cerkwi.
LEPPER NA GRABARCE
Niespodziewanie na sobotnich uroczystościach pojawił się wicepremier Andrzej Lepper, który zadeklarował, że będzie walczył o dotację dla Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Dotacja została wstrzymana przez wiceministra spraw wewnętrznych, ponieważ władze BTSK pieniądze przeznaczone na działalność kulturalną wydały na remont schodów w swojej siedzibie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny