Płatne parkowanie. Karty parkingowe wciąż trudno kupić

- Miało być lepiej, ale w tym tygodniu znów nie mogłem kupić kart parkingowych - narzeka Wojciech Matuszczyk. - Biegałem od sklepu do kiosku, w końcu za którymś razem mi się udało.

W grudniu brakowało w kioskach biletów postojowych w strefie płatnego parkowania, bo magistrat na czas nie rozstrzygnął przetargu na zaopatrzenie kiosków. Miasto zapowiadało, że po podpisaniu umowy z nowym dystrybutorem kart parkingowych, problemy z ich zakupem się skończą. Niestety, w praktyce jest gorzej, zwłaszcza w centrum.

- Mieliśmy takie sygnały od kierowców - przyznaje Joanna Czaczkowska, kierowniczka biura strefy płatnego parkowania. - Wydaje mi się, że to jakiś kłopot organizacyjny. Problemy wynikają z tego, że nie wszyscy potrafią zaplanować sobie sprzedaż.
Pracownicy strefy płatnego parkowania twierdzą, że kart mają wystarczająco dużo i że na co dzień wydają ich sporo.

Dlatego urzędnicy postanowili bliżej przyjrzeć się punktom sprzedaży kart w mieście.

- W następnym tygodniu będziemy je sprawdzać - zapowiada Czaczkowska. - Jeżeli okaże się, że gdzieś kart nie ma, to nałożymy kary.

- Z naszej strony wszystko jest w porządku - zapewnia Radosław Ponikarczyk z firmy TOP-KART, która wygrała grudniowy przetarg. - Karty regularnie dostarczany do punktów.

Miejsca, w których sprzedawane były bilety parkingowe, nieco się zmieniły. Dlatego Tomasz Ponikarczyk radzi, by przyglądać się, czy dany punkt jest oznakowany zieloną naklejką informującą o sprzedaży biletów parkingowych.

Nieruchomości z Twojego regionu