Łapskie place zabaw wołają o pomstę do nieba. Sprzęt jest tak stary, że zapewne pamięta lata dzieciństwa dorosłych mieszkańców osiedli.
Dzieci muszą się bawić na brzydkich, zniszczonych i zgrzytających karuzelach i huśtawkach. Mało tego. Nie dość, że w większości z nich brakuje drewnianych ławeczek, to są połamane i powyginane. Niektóre ledwo się chwieją.
To nie miejsca dla dzieci
Prawdziwe straszydła to zjeżdżalnie. Są również zdewastowane i odrapane, bo farba tylko się łuszczy. Co gorsza, wystają z nich ostre i metalowe części, żelazne pręty oraz gwoździe. - Zjeżdżalnie są też śliskie - dzielą się wrażeniami chłopcy.
Dlatego rodzice i dziadkowie drżą na myśl o bezpieczeństwo swoich dzieci.
Przeżywają horror kiedy widzą, że ich pociechy bawią się na tych zardzewiałych i "ledwo żywych" urządzeniach.
- Często przychodzę na plac zabaw, ale nie spuszczam z dziecka oka. Trzeba uważać, by nie zrobiło sobie krzywdy i się nie pokaleczyło - skarży się jedna z mam.
Kolejny problem to piaskownice. Są nie tylko stare i mocno zaniedbane, ale przede wszystkim brudne.
Dorośli muszą pilnować dzieci, bo piasek był od dawna niewymieniany, a przy piaskownicach są betonowe siedziska. Na dodatek wokół nich leżą śmieci i psie odchody.
- Ten sprzęt musi być wymieniony. I to natychmiast. Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś się tymw końcu zajął? - denerwuje się starsza pani.
Na razie pojawią się dwa, nowe place zabaw
- Oczywiscie, że nie musi - odpowiada prezes SM Kolejarz. - Właśnie wysyłamy zamówienie. Kupujemy dwa kompleksowe, duże place zabaw. Musimy, bo nasz sprzęt jest zniszczony i stary, a przy tym niebezpieczny. Po prostu nie nadaje się do użytku - przyznaje Edward Szejbak.
Nowoczesne, a co najważniejsze ogrodzone place zabaw pojawią się przy blokach przy ulicy Osiedlowej oraz na osiedlu pomiędzy ulicami Żwirki i Wigury a 11 Listopada. I to już w połowie maja: - Będzie to atestowany, drewniany, spełniający unijne normy sprzęt - zapewnia prezes Szejbak.
Co z innymi placami zabaw, które, też są w bardzo złym stanie?
- W miarę możliwości będziemy je remontowali. Sprzęt, który nie nadaje się do użytku wyrzucimy. Trzeba będzie zakupić nowy, zgodny z europejskimi standardami - deklaruje prezes spółdzielni Kolejarz.
Zapewnia, że wkrótce w piaskownicach pojawi się czysty piasek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?