– Sytuacja jest bardzo poważna – nie kryje Jerzy Grodzki, przewodniczący Zakładowej Komisji NSZZ Solidarność w PKP Cargo w Białymstoku. – Plan restrukturyzacji zakłada, że spośród 1300 pracowników z naszego regionu, należy zwolnić około 200. Wypowiedzenia mają być wręczane etapami.
Pierwszy etap właśnie się zakończył. 24 osoby, które zostały zwolnione, to pracownicy z wszystkich grup zawodowych. Najwięcej wśród nich jest jednak robotników. Dokonując wyboru przyjęto kryterium wydajności.
– Nie zgadzamy się z taką formą zwalniania, bo jest ona niekorzystna dla ludzi – mówi Jerzy Grodzki. – W tej chwili mamy bowiem do czynienia nie ze zwolnieniami grupowymi, a indywidualnymi. Dla pracowników oznacza to między innymi niższe odprawy.
Kolejna tura zwolnień ma nastąpić w czerwcu. Do końca roku planowane są jeszcze trzy. W tej chwili odchodzą też ci pracownicy, którzy nabyli prawa do świadczeń przedemerytalnych.
Władze PKP Cargo tną też inne koszty, m.in. zawiesiły wypłatę premii. Około 20 proc. pracowników nie przychodzi zaś do pracy. Otrzymują za to 60 proc. pensji.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?