Pijemy coraz mniej piwa

O ile trzy pierwsze kwartały ubiegłego roku były bardzo optymistyczne, jeśli chodzi o sprzedaż złocistego napoju, o tyle osatni kwartła przyniósł rozczarowanie. Po podliczeniu całego roku okazało się, że w Polsce ostatni rok przyniósł wzrost sprzedaży o 1,7 proc., to jest o prawie 6,8 proc. mniej niż w 2007 roku. Trudny rok Co gorsze - dane ze stycznia też nie nastrajają optymistycznie - spożycie piwa jest mniejsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. 

Zdaniem Andrzeja Olkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich, popyt na piwo może się zmniejszyć o kilka procent. Powodów jest kilka: od spowowolnienia gospodarczego po podniesienie akcyzy na piwo. 

Według wstępnych szacunków, marcwa podwyżka akcyzy o 13,6 proc. może sprawić, że popyt na piwo spadnie o 4 proc. Oznacza to też, że więcej zapłacimy za butelkę piwa. O ile? Zdaniem ekspertów będzie to od 6 do 9 groszy.

Ciosem dla branży są również ograniczenia w reklamowaniu napojów alkoholowych.

- Będzie starali się przekonać polityków, że ogranizcenia te będą szkodliwe dla branży i także nieskuteczne za względu na potrzeby społeczne  przekonuje Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii Piwowarskiej. 

Dieter Schulze, dyrektor generalny Kompanii Piwowarskiej, nie ma wątpliwości, że będzie to trudny rok dla firmy.

- Pogarszające się warunki ekonomiczne, wzrost kosztów surowców, podwyżka akcyzy i próba ograniczenia rekalmy - to wszystko wchodzi w jednym momencie - mówi Dieter Schulze. Jego zdaniem, to dobrze nie wróży branży.

Co to oznacza dla Browaaru Dojlidy? Weryfikujemy budżet i rezygnujemy z wydatków, które nie są niezbędne  - mówi Paweł Kwiatkowski. - Niektóre inwestycje przeuswamy w czasie.

Według zapewnień, pracownicy mogą spać spokojnie. A może będzie pogoda? Kompania Piwowarska, właściciel Browaru Dojlidy, ostatni rok zalicza do udanych. Sprzedaż krajowa wzrosła o ponad sześć procent, a zagraniczna prawie o 50 proc. Żubr jest bardzo dobrze rozpoznawalna marką piwa w całej Polsce, a w rocznym podsumowaniu jest na drugim miejscu pod względem konsumowanego piwa. Pierwsze miejsce zajęła marka Tyskie, a trzecie Lech. W tym nie będzie aż tak różowo. Zatem na co mogą liczyć browary w tym roku?

- Duży wpływ na tegoroczną sprzedaż będzie miała jednak, jak zwykle, pogoda latem - mówi Andrzej Olkowski. - Jeżeli będzie ciepło, skala spadków będzie mniejsza.