W nocy czwartku na piątek policjanci z Zambrowa chcieli zatrzymać forda do kontroli. Kierowca auta najpierw zwolnił przed mundurowymi, ale chwilę później niespodziewanie przyśpieszył.
- Auto ruszyło wprost na policjanta. Ten jednak odskoczył na bok i zdołał uniknąć potrącenia - opowiada sierż. Marek Skutnik z biura prasowego podlaskiej policji - Kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli za nim. Ale kierowca nie reagował ani na sygnały świetlne, ani na dźwiękowe. Po kilku kilometrach pościgu porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Zatrzymał się dopiero wtedy, gdy policjanci oddali strzały ostrzegawcze.
35-letni mieszkaniec Zambrowa był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?