W nocy z niedzieli na poniedziałek, po północy, do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim trafiło zgłoszenie od 11-latka przebywającego w jednym z bloków w Brańsku, że mieszkający tam razem z nim i jego matką pijany 26-latek grozi wysadzeniem butli z gazem.
Czytaj też:Zamknął się z zakładnikiem. Groził, że wysadzi blok
Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Tam funkcjonariusze zastali załogę straży pożarnej oraz mieszkańców bloku, w tym zgłaszającego chłopca z mamą, którzy zdołali już opuścić mieszkania. Mundurowi, w wyniku sprawnej interwencji, szybko weszli do lokalu i natychmiast zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę.
Zobacz:Alarm bombowy w Centrum Zamenhofa. Łysiejący mężczyzna w dresie poszukiwany (zdjęcia)
Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie blisko 2,6 promila alkoholu. 26-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia wybuchu gazu zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Teraz postępowaniem mężczyzny zajmie się sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?