Szybko i na zamkniętym posiedzeniu sąd rozpatrzył sprawę Krzysztofa T., asystenta białostockiego sądu okręgowego.
O sprawie dowiedzieliśmy się od naszej Czytelniczki. Kobieta twierdzi, że Krzysztof T. jest synem znanego w Białymstoku sędziego.
Mężczyzna w grudniu ubiegłego roku rozbił samochód przy ul. Mazowieckiej w Białymstoku. Był pijany i uderzył w słup.
Ale białostocki sąd jego sprawę warunkowo umorzył. Krzysztof T. dostał tylko zakaz prowadzenia pojazdów i będzie musiał wpłacić pieniądze na cel społeczny. Wyrok nie jest prawomocny.
- Jeśli się uprawomocni, to oznacza, że nie jest osobą karaną i może wrócić do pracy w sądzie - mówi sędzia Janusz Sulima, rzecznik białostockiego sądu okręgowego.
- Dla mnie jest to wielce bulwersujące. Jak osoba, która pracuje w wymiarze sprawiedliwości i ma związek z karaniem przestępców, sama takowym przestępcą jest? Trzeba ukrócić w końcu to bezprawie i nepotyzm! Już jednej sprawie prawie ukręcili karku - pisze nasz Czytelniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?