Wczoraj wieczorem około godziny 18 policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku patrolując ulice Supraśla zostali poinformowani przez spacerującego po lesie mężczyznę o młodej dziewczynie leżącej na jednej ze ścieżek.
Mundurowi od razu ruszyli we wskazane miejsce. Tam zauważyli leżącą na ziemi obok ławki 15-latkę, od której wyczuwalna była woń alkoholu. Dziewczyna było mocno zmarznięta, nie reagowała na bodźce oraz nie można było nawiązać z nią kontaktu.
- W związku z tym funkcjonariusze natychmiast wezwali na miejsce pogotowie i przenieśli 15-latkę do radiowozu, gdzie przykryli ją kocem i cały czas nadzorowali jej czynności życiowe - opowiada st. asp. Aneta Łukowska z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Następnie policjanci wyjechali z lasu do najbliższej ulicy, aby jak najszybciej przekazać dziewczynę załodze pogotowia.
Chwilę później wyziębiona mieszkanka Supraśla trafiła do szpitala. Na szczęście dzięki prawidłowej reakcji spacerującego po lesie 18-latka oraz szybkiej interwencji mundurowych nie doszło do tragedii.
Teraz dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Supraśla.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?