- To bardzo pokaźna kwota, jednak nie będziemy mieli problemu z tym, by ją dobrze spożytkować - zapewnia Mirosław Kuprianowicz, dyrektor podlaskiego stowarzyszenia pomocy dzieciom z porażeniem mózgowym "Jasny cel".
Dziś w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Warszawskiej odbyło się uroczyste przekazanie symbolicznego czeku.
- Cel tegorocznego balu był taki, by dzieci z porażeniem mózgowym odczuły choć troszkę pomoc mieszkańców naszego miasta - tłumaczy Włodzimierz Leszek Kusak, przewodniczący komitetu honorowego Balu Niepodległości. - A mieszkańcy okazali się hojni - dodaje.
Stowarzyszenie "Jasny cel" powstało 14 grudnia 2000 roku, przede wszystkim z inicjatywy rodziców dzieci cierpiących na dziecięce porażenie mózgowe. - Naszym głównym celem jest stworzenie tym dzieciom miejsca dziennego pobytu. Przez cały dzień są one edukowane, usprawniane i rehabilitowane, a ich rodzice mają wtedy możliwość np. podjęcia pracy - wyjaśnia Iwona Kalinowska, fizjoterapeutka.
Te pieniądze to dla stowarzyszenia i jego podopiecznych duży zastrzyk finansowy. Na co zostaną przeznaczone?
- Zajęcia prowadzimy w systemie nauczania kierowanego. Wymaga to specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego, a ten nie jest tani. Dlatego za otrzymane pieniądze na pewno kupimy nowe krzesełka, stoły, boksy dla dzieciaków - cieszy się Kalinowska.
Dzięki takim mebelkom dzieci uczą się prawidłowo chwytać, trzymać się, wstawać, podciągać. Wszystko po to, by wkrótce mogły wstawać i trzymać się, korzystając z normalnych krzeseł, czy stolików.
Organizatorzy balu zapewniają, że pomocne stowarzyszeniu "Jasny cel" nie będzie jedyną tego typu akcją. Już zastanawiają się, komu pomogą w przyszłym roku...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?