Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piątkowy Poranny: Ludzie są czujni, ale oszuści mają coraz to inne pomysły

Izabela Krzewska
Andrzej Zgiet
Udają krewnych w potrzebie, ale coraz częściej też policjantów, lub pracowników prokuratury. - Nie chcesz pomóc w śledztwie? Grozi, za to paragraf - straszą. A ludzie tracą głowę i... oszczędności życia.

Na telefon stacjonarny 76-latki z Białegostoku zadzwonił mężczyzna. Kobieta wywnioskowała, że jest to jej siostrzeniec. Oszust potwierdził. Powiedział, że jest w trudnej sytuacji i rozłączył się. Za chwilę znów telefon. W słuchawce słychać inny głos. Mężczyzna przedstawił się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, który rozpracowuje szajkę przestępców. Mówi, że wcześniej rozmawiała z oszustem. Jeśli będzie dokładnie wykonywała polecenia, przysłuży się społeczeństwu i pomoże złapać przestępcę. 76-latka uwierzyła. Mistyfikacja trwała kilka dni. Kobieta po kolei wybierała z banków oszczędności życia. Zaciągnęła też specjalnie kredyt. Pieniądze przelała na wskazane konta lub przekazała kurierowi do ręki, na Rynku Kościuszki. W sumie dużo ponad 300 tys. zł. I telefony się urwały. Dopiero wtedy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą naciągaczy.

Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny