Pekin 2022. Natalia Maliszewska walczy z czasem w Pekinie

Przed wylotem do Pekinu białostoczanka była wymieniana jako jedna z kandydatek w kadrze Polski do olimpijskiego medalu. Wszak to medalistka mistrzostw świata i Europy oraz triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na dystansie 500 metrów. 26-latka jest najbardziej utytułowaną Polką w historii short tracku.

Niestety zraz po przylocie do Pekinu spotkała ją bardzo niemiła niespodzianka. Test na koronawirusa okazał się pozytywny. Oznacza to przymusowa izolację.

Po mnie przyjechał ambulans, to było straszne, jechali na sygnale, na czerwonym świetle, jakby wieźli osobę z wypadku, a przecież ja jestem zdrowa. Gdyby ktoś kilka dni temu powiedział mi, że tak się stanie, bym się tylko zaśmiała. Jestem okazem zdrowia, nie mam gorączki, na treningach jeździłam normalnie, nie jestem osłabiona, nie miałam w ogóle podejrzeń, że coś takiego mogłoby mi się wydarzyć. Jest mi ciężko w to uwierzyć. Czuję się jakby ktoś mnie oszukał - powiedziała Maliszewska w rozmowie z TVP Sport.

Ale być może jeszcze nie wszystko stracone. Eliminacje na 500 metrów zaplanowane są na sobotę (5 lutego). Dwa kolejne wyniki negatywne dadzą jej prawo startu. Czy jest to możliwe?

Średnia długość izolacji w Pekinie wynosi 5 - 6 dni. Biorą pod uwagę, że u Maliszewskiej wynik pozytywny stwierdzono w nocy z soboty na niedzielę to jest szans, że będzie dopuszczona do startu na swoim koronnym dystansie.

- Jakby mnie wypuścili nawet godzinę przed startem, to muszę zmienić tylko kurtkę. buty i jestem gotowa, żeby jechać od razu na lodowisko - stwierdziła zawodniczka.

Igrzyska Olimpijskie w Pekinie rozpoczną się w piątek (4 lutego). Natalia Maliszewska może jeszcze wystartować na 1000 metrów oraz w sztafecie.