Park Antoniukowski się zmieni: będzie deptak, oczka wodne, place zabaw

Zmiany tu są potrzebne - nie ma wątpliwości Alina Bohdan, która często przychodzi do parku na osiedlu Antoniuk przy ulicy Wierzbowej. - Po deszczu, ścieżki zamieniają się w błoto - skarży się. - A gdy jest sucho, to nogi po spacerze są czarne jakby w sadzy. A przecież nie chodzi tylko o to, by cały czas siedzieć na ławeczce.

- Żeby chociaż zrobili coś z głównymi ścieżkami wzdłuż ulicy i rzeki - dodaje Maria Mielko. - Można byłoby na przykład wysypać żółty piasek czy żwirek.

- Mieliśmy sporo zgłoszeń od mieszkańców w sprawie tego parku - przyznaje Andrzej Karolski, dyrektor departamentu środowiska w magistracie. - W poniedziałek zaczną się prace przy dwóch alejkach łączących bulwar nad rzeką Białą z ulicą Wierzbową.

Ale to nie wszystko. Szykują się większe zmiany. Do końca listopada ma powstać koncepcja zagospodarowania Parku Antoniuk.

- Wysłaliśmy zapytania ofertowe do dziewięciu firm - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku - 16 sierpnia wyłonimy firmę, która opracuje koncepcję zagospodarowania.

Teren nie jest objęty ochroną konserwatorską. Dlatego projektanci będą mieli sporo pola do popisu.

- Pierwszy element to przebudowa dróg i ścieżek - tłumaczy Andrzej Karolski. - Chcemy bu powstał bulwar nad rzeką i ścieżka rowerowy i deptak.

Kolejnym elementem jest budowa kompleksowego placu zabaw dla dzieci. Jest tam już boisko do gry w piłkę nożną,. A mogłaby powstać niewielka górka z wyciągiem, plac z zabawkami wodnymi, mini saktepark i ścianka wspinaczkowa. To byłoby centrum rekreacyjno-rozrywkowe.

Jeśli chodzi o zieleń, to zostałaby uporządkowana. Powstałyby też małe oczka wodne. - Spowodują odwodnienie terenu - wyjaśnia Andrzej Karolski. - Tam są wysokie wody gruntowe i teren jest podtapiany. Wtedy zostałyby zakryte również rowy melioracyjne, które szpecą park.

Możliwe, że pieniądze na przebudowę parku znalazłyby się w przyszłorocznym budżecie miasta.