Dwóch pracowników PGE Dystrybucja bez mojej wiedzy i zgody piłą motorową wycięło dwadzieścia drzew liczących ponad siedemnaście lat. Zostało to zrobione bezprawnie, wbrew obowiązującym przepisom i z rażącym narażeniem prawa oraz na moją szkodę. Drzewa były zdrowe, całe i przedstawiały dla mnie wartość, bo posadzili je jeszcze moi rodzice jako las - mówi Elżbieta Zielenkiewicz-Skrodzka, właścicielka posesji.
Na jej działkę w Ozieranach Małych energetycy przyjechali w czwartek po południu. Nie mówiąc nic nikomu i bez słowa wytłumaczenia rozpoczęli wycinkę. Spiłowali dęby, brzozy, sosny, graby.
Dorota Gajewska, rzeczniczka prasowa PGE Dystrybucja S.A. tłumaczy, że pracownicy musieli to zrobić ze względów bezpieczeństwa. Dzień wcześniej nad Ozieranami i okolicznymi wsiami przeszła nawałnica.
- Silne burze i nawałnice spowodowały liczne awaryjne wyłączenia linii elektroenergetycznych. Podczas lokalizacji awarii stwierdzono bardzo dużo złamanych lub pochylonych i dotykających do linii energetycznych drzew. Awarie były usuwane do późnych godzin nocnych, a także następnego dnia - tłumaczy rzeczniczka.
Wieczorem w środę energetycy dostali informację o tym, że brakuje jednej fazy w Ozieranach Małych. W czwartek pojechali usunąć awarię.
- W jej trakcie pracownicy Pogotowia Energetycznego stwierdzili nadpalone wierzchołki drzew rosnących pod linią energetyczną średniego napięcia relacji Krynki-Bobrowniki. W celu zapobiegnięcia pożarowi oraz kolejnym uszkodzeniom, których skutkiem mogłyby być kolejne przerwy w dostawie energii zaszła pilna potrzeba wycięcia drzew, które pod nią rosły. Brak natychmiastowej reakcji spowodowałby niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia osób znajdujących się w pobliżu linii - mówi Dorota Gajewska.
Takim tłumaczeniem zaskoczona jest właścicielka. - Burza owszem była, ale przeszła bokiem. A nasze drzewa nie stwarzały żadnego zagrożenia - zapewnia Elżbieta Zielenkiewicz-Skrodzka.
Dorota Gajewska zapewnia, że cała sprawa jest wyjaśniana.
- W celu ustalenia zakresu i wartości szkód zostanie powołany niezależny rzeczoznawca. Rozmowy z właścicielką będziemy prowadzić w bezpośredniej korespondencji - podkreśla.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?