- Zaległości wobec nas sięgają trzech miesięcy, a nie wypłacone są także premie za awans do drugiej ligi. To nie są jakieś wielkie pieniądze, bo zarobki w Zambrowie i tak należą do najniższych w tej klasie rozgrywkowej - mówi jeden z zawodników, pragnący zachować anonimowość.
Na razie piłkarze opuścili tylko jeden - środowy trening, bowiem w poniedziałek i wtorek mieli wolne. Kolejne zajęcia zaplanowane są na piątek i być może, po rozmowach z działaczami, strajk zostanie zawieszony.
- Mamy nadzieję, że władze klubu przedstawią jakieś konkretne propozycje i będzie po sprawie - podkreślają zawodnicy.
Szefowie klubu z Zambrowa nie kryją zdziwienia postępowaniem piłkarzy. Jak podkreśla prezes Olimpii Sławomir Skrzypkowski, zaległości są, ale powinny być szybko uregulowane.
- Ci zawodnicy, którzy grają u nas od kilku sezonów wiedzą, że na początku roku zawsze mamy problemy. Nie ukrywam, zaległości są - mówi Skrzypkowski. - Jest to związane z tym, że miasto jeszcze nie rozdzieliło pieniędzy na sport kwalifikowany. Konkurs ofert w tym zakresie jeszcze trwa. Trzeba też zaznaczyć, że mieliśmy trochę mniejsze wpłaty od sponsorów, ale to też w niedługim czasie ma wrócić do stanu normalnego. Być może piłkarze chcieli nas postawić pod ścianą i dlatego opuścili trening. W piątek będziemy rozmawiali i mamy już przygotowane pieniądze na wypłaty - zapewnia.
Jeżeli klub dojdzie do porozumienia z piłkarzami, to drużyna wróci do treningów, a w sobotę wyjedzie na kolejny sparing. Tym razem rywalem ekipy prowadzonej przez Piotra Zajączkowskiego ma być inny drugoligowiec - Legionovia Legionowo. Wiosenna część rozgrywek startuje w pierwszy weekend marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?