1 z 7
Następne
Ojciec odpowiada za śmiertelny wypadek, w którym zginął syn (zdjęcia)
Dziękonie. Ojciec wjechał na tory, zginął syn
Za kierownicą skody siedział ojciec. Rodzina dojechała do niestrzeżonego przejazdu kolejowego. Przejazdu, przez który Andrzej K. przejeżdżał codziennie. Znał dobrze tę trasę. Ale - według śledczych - rankiem 21 lutego kierowca nieuważnie obserwował tory. Nie zauważył, że nadjeżdża rozpędzony skład relacji Grodno-Ełk. Andrzej K. nie ustąpił pociągowi pierwszeństwa. I wjechał na tory.