Ofiary wyszukiwał przez internet. Kobiety traciły głowę i duże pieniądze.

Właśnie zapadła decyzja w sprawie współczesnego Tulipana. Białostocki sąd rejonowy przekazał sprawę 50-letniego Tomasza D., oskarżonego o liczne oszustwa, do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim. Jest on właściwy miejscowo.

Oskarżony internetowy oszust Tomasz D. swoje ofiary wyszukiwał przez internet. Tam poznał też pewną mieszkankę niedużego miasta na Podlasiu. Spotkali się w lipcu ubiegłego roku. Zaczęli spotykać. Kobieta nie zdawała sobie sprawy, że jej przyjaciel jest przestępcą poszukiwanym listem gończym. Pożyczała oszustowi pieniądze, wzięła dla niego kredyt na samochód, kupiła laptop.

Jednak pewnego dnia kontakt się urwał. Podlasianka dowiedziała się, że jej przyjaciel oszukał w podobny sposób kilka innych kobiet z całej Polski. Poszła na policję. Przez Tomasza D. straciła ponad 50 tysięcy złotych.

W czasie śledztwa, prowadzonego przez białostocką prokuraturę, Tomasz D. deklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Prokurator zgodził się na 4,5 lat bezwzględnego więzienia.