Kurier Poranny: Rekrutacja internetowa jest dziś jednym z najbardziej popularnych sposobów poszukiwania pracowników. Czym się wyróżnia?
Urszula Hryszkiewicz, psycholog Grupy Konsultacyjnej: Specyfiką rekrutacji on-line jest to, że dotarcie do interesujących nas kandydatów odbywa się za pomocą nowoczesnego narzędzia, jakim jest internet. Dzięki temu trafiamy do szerokiego grona osób potencjalnie zainteresowanych naszą ofertą pracy. Jest to grupa znacznie szersza niż w przypadku umieszczenia ogłoszenia tylko i wyłącznie np. w papierowym wydaniu. Oczywiście nie można zakładać, że taka oferta trafi do wszystkich.
Od kiedy taka forma rekrutacji jest popularna?
– Na pewno już od kilku lat. Poszukiwanie pracowników z wykorzystaniem internetu przeżywa obecnie swój najlepszy okres. A wynika to z tego, że Polacy mają coraz swobodniejszy dostęp do internetu – dotyczy to zarówno miejsca zamieszkania, pracy, powstają też ogólnodostępne hotspoty.
Czy możemy powiedzieć, że pracodawcy poprzestają na rekrutacji za pomocą internetu? – Nie jest to jedyny sposób poszukiwania kandydatów, ale jeden z popularniejszych. Trzeba dodać, że jest pewna grupa pracowników, choć nieliczna, dla których internet nie jest narzędziem, z którego powszechnie korzystają. Czasem barierą w korzystaniu z internetu może być bowiem wiek (badania podają, że najwyższy odsetek internautów to osoby w wieku od 15 do 39 lat). W dzisiejszych czasach jednak mało który pracodawca odważyłby się zrezygnować z poszukiwań pracownika w sieci. Odciąłby w ten sposób ogromne źródło kandydatów. Nawet jeśli korzysta z tradycyjnych form rekrutacji, np. ogłoszeń w prasie, to nie rezygnuje z powielania ogłoszenia w sieci, także z powodów kosztów, które są tam niskie.
Czy witryny rekrutacyjne służą tylko umieszczaniu ofert o pracę? – Nie wszystkie. Niektóre portale oferują oprócz możliwości umieszczenia ogłoszeń o pracę potencjalnym pracownikom możliwość zamieszczenia swojego CV. Zazwyczaj portale z pracą oferują gotowy szablon, gdzie wpisujemy swoje wykształcenie, doświadczenie, znajomość języków, szkolenia. Pracodawcy korzystają często z tego typu portali, ponieważ chcą skorzystać z gotowej bazy kandydatów, którzy zarejestrowali się w danym portalu. Określają kryteria, które ich interesują i po tych kryteriach administrator danego portalu (lub pracodawca samodzielnie) wyszukuje listę kandydatów, którzy je spełniają.
Osoba, która istnieje w takiej bazie danych, nawet nie poszukując pracy, może otrzymać telefon z pytaniem, czy byłaby zainteresowana daną ofertą.
Niedawno Uniwersytet w Białymstoku stworzył dla swoich studentów i absolwentów specjalny portal z pracą. Jak Pani ocenia ten pomysł? – Każdy pomysł na połączenie pracodawców i poszukujących pracy jest dobry. I ten jest właśnie taki – pracodawcy będą mieli dostęp do dobrze wykształconych młodych ludzi z naszego regionu. I dobrze, że nasi studenci nie są pozostawieni samym sobie w poszukiwaniu pracy.
Liczba pracodawców poszukujących pracowników
poprzez serwisy rekrutacyjne w 2009 roku w podziale na województwa
Województwo - Łączna liczba pracodawców
MAZOWIECKIE - 14342
ŚLĄSKIE - 10232
WIELKOPOLSKIE - 7811
DOLNOŚLĄSKIE - 7619
MAŁOPOLSKIE - 7146
ŁÓDZKIE - 6785
POMORSKIE 6759
KUJAWSKO-POMORSKIE - 4850
ZACHODNIOPOMORSKIE - 4450
LUBELSKIE - 3728
WARMIŃSKO-MAZURSKIE - 3621
PODKARPACKIE - 3610
LUBUSKIE - 3522
OPOLSKIE 3484
ŚWIĘTOKRZYSKIE 3376
PODLASKIE - 3123
Źródło: Monitoring GazetaPraca.pl na podstawie danych Gemius SA
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?