Nauczyciele języka polskiego podlaskich szkół ponadgimnazjalnych napisali do minister edukacji Krystyny Łybackiej. Pod listem podpisało się ponad 80 pedagogów. W czwartek petycja trafiła do kurator oświaty Zofii Trancygier-Koczuk, która zobowiązała się oddać ją minister podczas najbliższej narady. Poloniści zaczęli list dramatycznie: - W poczuciu odpowiedzialności za edukację powierzonej nam młodzieży, nie możemy milczeć w obliczu głęboko niepokojących nas faktów...
Za szybko i źle
- Skrócenie czasu nauki w liceum jest karygodnym błędem - uważają nauczyciele. - Trzyletni, a w praktyce dwuipółletni cykl nauczania nie daje możliwości rzetelnej realizacji materiału programowego.
- Kończę "Lalkę" - mówiła jedna z nauczycielek na środowym, comiesięcznym spotkaniu przewodniczących szkolnych zespołów polonistów. Jej słowom towarzyszył szmer uznania. Nie wszyscy są tak zaawansowani. A przecież na pozytywizmie program się nie kończy! Zostało raptem parę miesięcy do wakacji, a w następnym roku szkolnym też tylko kilka miesięcy. Bo egzamin wewnętrzny, przeprowadzany w szkole, ma się odbywać już w kwietniu. To kolejny bezsensowny zapis.
- Zdezorganizuje pracę w klasach pierwszy i drugich. Nie ma potrzeby, żeby przeprowadzać go w kwietniu, skracając cykl nauczania. Lepiej go zrobić po części zewnętrznej, w maju lub nawet czerwcu - podsuwają nauczyciele.
Nie podoba się też im informator maturalny, który rozszerza listę lektur i wprowadza do niej pozycje dotąd nieobecne w szkole i w bibliotekach. Stosuje też enigmatyczne zapisy o "wyborze wierszy", nie precyzując ich.
Nauczyciele rwą włosy z głowy, rozmawiając o żmudnych ćwiczeniach z tekstami źródłowymi. - To minimalizowanie naszych zajęć, tresura pewnych czynności - narzekają. - A gdzie czas na własne myślenie, dyskusję, wpajanie umiejętności korzystania z literatury przez całe życie?
Minister się zapozna
Okrzyki niezadowolenia po ukazaniu się informatora maturalnego docierały z każdego zakątka Polski - nie tylko z Podlasia - ale ministerstwo ich nie słyszało.
- Do tej pory nie otrzymaliśmy sygnałów dotyczących problemów związanych z zasadami nowej matury, choć regulamin egzaminu obowiązuje od 2001 roku. Od tego czasu nie uległ zmianie - powiedziała nam Małgorzata Szelewicka, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. - Nie dotarła jeszcze do nas petycja podlaskich polonistów. Z całą pewnością po jej otrzymaniu minister edukacji wnikliwie zapozna się z zawartymi w niej postulatami.
Przypomnijmy - już dwa miesiące temu ministerstwo, pod presją niezadowolonych polonistów z całego kraju, deklarowało wydanie erraty do informatora maturalnego. Do tej pory jej nie ma.
Poloniści przypominają cytat z Jana Kochanowskiego:
Cieszy mię ten rym: "Polak mądry po szkodzie"
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą i po szkodzie głupi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?