NIK sprawdza przygotowania Polski do budżetu UE

Białostocka delegatura Najwyższej Izby Kontroli jest absolutne jedną z najlepszych i innowacyjnych w kraju - mówił w czwartek w Białymstoku Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. - Przyjmuje tematy trudne, bo nowe, które często wchodzą w obszary wcześniej niesprawdzane. Na podstawę tych informacji możemy formułować plany kontroli obejmujące inne miejsca w kraju.

Krzysztof Kwiatkowski podkreślał, że dotychczasowe kontrole prowadzone przez białostocką NIK przełożyły się na systemowe zmiany. Chodzi m.in. o sprawdzenie wykonania przez gminy zapisów ustawy o ochronie zwierząt czy wdrażania innowacji przez szkoły wyższe i parki technologiczne. Wyniki pracy białostockiej Izby mają pomóc w przygotowaniu kompleksowych kontroli m.in. Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Jeszcze w styczniu NIK rozpocznie kontrolę przygotowania Polski do nowej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej. Zadaniem delegatur terenowych, także białostockiej, będzie sprawdzenie przygotowanych przez urzędy marszałkowskie regionalnych programów operacyjnych.

- To ostatnia perspektywa budżetowa, w której dostajemy dużo więcej pieniędzy w stosunku do tego, co wpłacamy do budżetu unii. W kolejnych latach ten bilans będzie powoli się do siebie zbliżał - mówił Kwiatkowski. - W tej perspektywie jest znaczące przesunięcie pieniędzy z projektów i programów ogólnopolskich na regionalne. Mówimy o sumach miliardów złotych.

Pieniądze zostaną przeznaczone na innowacje, badania, nowoczesne technologie i patenty. Informację pokontrolną dotyczącą tego jak Polska jest przygotowana do nowego unijnego budżetu NIK planuje przedstawić w drugim półroczu.

W tym roku białostocka NIK przeprowadzi także kontrole kryzysu demograficznego w Polsce oraz funkcjonowania pieczy zastępczej.