Była niedziela, godzina 17.30, kiedy do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie: Na ulicy Bema pod blokiem, leży nieprzytomny mężczyzna.
- Na miejsce natychmiast pojechał policyjny patrol z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku. Mundurowi sprawdzili, że mężczyzna jest nieprzytomny, nie oddychał, a jego puls jest niewyczuwalny - opowiada podkom. Kamil Tomaszczuk, z biura prasowego podlaskiej policji.
Policjanci wezwali pogotowie, a w między czasie sami zajęli się reanimacją 56- letniego mężczyzny. Zanim przyjechała karetka, udało im się przywrócić mu tętno.
Pogotowie zabrało mężczyznę do szpitala. Trafił na kardiologię.
- Jak wstępnie ustalono, białostoczanin miał najprawdopodobniej zawał serca - dodaje podkom. Tomaszczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?