Pismo z niepokojącym ultimatum burmistrz otrzymał pod koniec września 2013 roku. Wobec braku reakcji władz, 21 października szantażysta oblał futrynę drzwi budynku w Niemczynie, który jest własnością gminy, i podpalił. Na szczęście ogień zdołano ugasić. Oskarżony przyznał się do winy.
- Na etapie postępowania przygotowawczego mężczyzna był tymczasowo aresztowany - mówi Andrzej Grygoruk, zastępca Prokuratora Rejonowego w Białymstoku.
Za zniszczenie mienia i groźby karalne grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?