Przypomnijmy. W końcu czerwca radni, na wniosek prezydenta, postanowili stworzyć w gmachu przy ul. Kościuszki 45 galerię mieszkającego na Suwalszczyźnie prof. Strumiłły. Nikt nie zwrócił uwagi, że w kamienicy od lat działa SIRT, jedna z najbardziej pożytecznych i zarazem zasłużonych instytucji turystycznych. Izba miała w ciągu miesiąca wyprowadzić się z budynku i to w środku sezonu turystycznego.
Sprawą zainteresowali się suwalscy działacze Platformy Obywatelskiej. Zaapelowali do profesora, aby nie tworzył galerii "na cudzej krzywdzie". Apel pozostał bez odpowiedzi.
Po nagłośnieniu wszystkiego w mediach miejskie władze zaczęły szukać rozwiązania problemu. W końcu udało się uzgodnić kompromisowe rozwiązanie. Izba będzie musiała opuścić przyszłą galerię, ale dopiero wtedy, kiedy będzie gotowa jej nowa siedziba. Ma się ona znajdować w remontowanej właśnie za unijne pieniądze innej kamienicy, znajdującej się także przy ul. Kościuszki, ale kilkaset metrów dalej. Stawka czynszu jest niekomercyjna - taka jak dotychczas. SIRT będzie tyle płacił do końca przyszłego roku. Przenosiny mają nastąpić jesienią tego roku.
Natomiast otwarcie galerii władze planują na przyszły rok. Najpierw trzeba jeszcze zgromadzić pieniądze na remont gmachu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?