Narciarstwo alpejskie. Szwajcar Niels Hintermann najszybszy w zjeździe. Siódme miejsce lidera Pucharu Świata Marco Odermatta

Drugie miejsce ze stratą 0,08 s wywalczył Austriak Vincent Kriechmayr, a trzeci był Kanadyjczyk Cameron Alexander - strata 0,19 s. Lider PŚ Szwajcar Marco Odermatt zajmując siódmą lokatę był wolniejszy od zwycięzcy o 0,75 s.

Inny kandydat do walki o podium, Włoch Dominik Paris, tegorocznego startu w Norwegii także nie zaliczy do udanych. Przejazd zaczął doskonale, był najszybszy w pierwszym i drugim sektorze, ale później popełnił błąd i musiał przy pełnej prędkości bronić się przed upadkiem. Ale stracił sporo, ponad jedną sekundę. Do mety dojechał na 18. pozycji, jak się później okazało właśnie z taką stratą.

Gdyby nie te problemy, to on, znany specjalista od konkurencji szybkościowych, byłyby zapewne na podium.

28-letni Niels Hintermann odniósł trzecie w karierze zwycięstwo w zjeździe alpejskiego Pucharu Świata.

Na trudnej technicznie trasie większość nawet mniej doświadczonych zawodników radziła sobie zupełnie dobrze. Tylko dwóch zanotowało upadki, poważnie wyglądający miał Francuz Nils Allegre. Wypadł z trasy przy dużej prędkości i wpadł w bariery bezpieczeństwa. Zawody natychmiast przerwano, na miejscu pojawiły służby medyczne. Na szczęście nic mu się nie stało. Po kilku minutach, gdy został wyplątany ze zwojów siatek, przypiął narty i samodzielnie zjechał do mety.

Pojedynek o małą Kryształową Kulę w zjeździe nadal trwa. Walka między Odermattem a Francuzem Cyprienem Sarrazinem, który wycofał się ze startu w Norwegii z powodu drobnej kontuzji jakiej doznał dzień wcześniej na treningu, rozegra się zatem podczas finałów Pucharu Świata w austriackim Saalbach (Austria) w dniach 16–24 marca.

W niedzielę w Kvitfjell zaplanowany jest supergigant mężczyzn.

(PAP)