Dwóch 19-latków w środę napadło na kiosk przy Wierzbowej. Pobili i okradli właścicielkę. Zabrali 860 złotych, jej trzydniowy utarg. Ale nie uciekli daleko. Już w kilka minut po zdarzeniu złapali ich policjanci z nieoznakowanego radiowozu.
Mężczyźni zostali zatrzymani, a prokurator stawia im zarzut rozboju. Okazuje się, że byli wcześniej notowani. Do sądu już trafił wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Grozi im od dwóch do 12 lat więzienia.
Szybka akcja policjantów jest szeroko komentowana na naszym forum. Obok wpisów chwalących mundurowych, pojawiły się też głosy, że być może ostatnia akcja takiego patrolu. "Podobno ci policjanci i ich formacja ma zostać rozwiązana. Może ktoś zapyta "tych z góry" dlaczego, skoro są skuteczni?" - napisał na forum jeden z gości.
Takich wpisów jest więcej. "Wywiadowcy robią dobrą robotę, ale to nie ma większego znaczenia dla szefostwa, skoro nie widzi sensu ich istnienia i rozwiązuje tę formację" - twierdzi "Ryrrey".
"Jako obywatel chciałbym wiedzieć, że są i będą tacy policjanci w naszym mieście, którzy są tam, gdzie ich potrzeba, i do tego są skuteczni. Nie muszą wcale paradować w jaskrawych strojach na pokaz. Brawa dla tych wywiadowców" - dodaje Max Kolanko.
Zapytaliśmy o to. Podinsp. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy podlaskiej policji, odpowiada na wątpliwości internautów. - Wywiadowcy w Białymstoku na pewno będą. Nie wiadomo tylko jeszcze, w jakiej strukturze, czy w oddziale prewencji czy komendzie miejskiej - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
