Spis treści
Rynek wtórny drożeje. Gdzie ceny mieszkań wzrosły najbardziej?
Eksperci GetHome.pl przeanalizowali ogłoszenia mieszkaniowe w największych miastach z pierwszych trzech miesięcy 2022 r. Jak się okazuje, w marcu średnie ceny ofertowe używanych mieszkań na ogół rosły, choć raczej symbolicznie, bo o przeciętnie 1 proc. Jeśli spojrzeć na cały kwartał, koszt zakupu najbardziej wzrósł:
- we Wrocławiu – o 4 proc.,
- w Poznaniu – o 3 proc.,
- w Gdańsku – o 2 proc.
Średnie ceny stały z kolei w miejscu w Krakowie i Katowicach, zaś w Warszawie wzrosły nieznacznie, bo o 1 proc. Warto jednak mieć na uwadze, że cena ofertowa rzadko jest kwotą, którą faktycznie płaci kupujący – ceny transakcyjne są na ogół nieco niższe.
Chętnych do zakupu nieruchomości nie brakuje
Szybko drożejące kredyty hipoteczne w teorii powinny zniechęcić Polaków do zakupu mieszkania. Na razie jednak w statystykach wcale tego nie widać. Jest wręcz odwrotnie – według Biura Informacji Kredytowej w marcu 2022 r. Polacy złożyli w bankach aż o 76 proc. więcej wniosków o kredyt mieszkaniowy niż w lutym. Można zgadywać, że nabywcy chcą zdążyć przed kolejnym wzrostem stóp procentowych, które wpływają przecież nie tylko na wysokość raty, ale też zdolność kredytową. Pozostaje jednak pytanie, jak wiele z tych osób faktycznie kredyt otrzyma – banki surowo oceniają dziś możliwości finansowe klientów.
– Od 1 kwietnia banki zostały zobowiązane do przyjęcia najnowszej rekomendacji KNF, która nakazuje wdrożenie bufora służącego do obliczania maksymalnie dostępnej kwoty kredytu: 5 pkt proc. ponad obecny WIBOR – wyjaśnia Marek Wielgo z GetHome.pl. – Firma brokerska Notus Finanse obliczyła, że w zależności od banku zdolność kredytowa dla singla obniżyła się od 6 proc. do 38 proc., zaś dla rodziny 2+1 – od 14 proc. do nawet 42 proc.
Tymczasem, choć na rynku pierwotnym sprzedaż mieszkań spadła, na rynku wtórnym wystrzeliła w górę. Jak podaje GetHome.pl, zainteresowanie rynkiem wtórnym wzrosło zwłaszcza w miastach, gdzie używane mieszkania są wyraźnie tańsze od nowych:
- Łódź – o 86 proc. więcej sprzedanych lokali niż w lutym,
- Poznań – sprzedaż o 38 proc. większa,
- Katowice – o 36 proc. więcej sprzedanych mieszkań.
Sprzedaż wzrosła zresztą w większości analizowanych miast, w tym np. w stolicy o jedną czwartą. Co ciekawe, jednocześnie w większości miast spadł średni metraż nabywanego mieszkania (wyjątkiem jest tylko Poznań), zapewne w wyniku drożyzny na rynku mieszkaniowym i kredytowym. Najchętniej kupowano lokale dwupokojowe – tylko we Wrocławiu odnotowano w marcu wzrost sprzedaży mieszkań trzypokojowych.
Boimy się wojny na Ukrainie, ale już mniej
Wydaje się, że po początkowych niepokojach osłabł też lęk kupujących związany z wojną na Ukrainie. Choć krótko po jej wybuchu wiele osób deklarowało odłożenie zakupu mieszkania na później, z czasem takich głosów było coraz mniej. Według danych Obido/Otodom 7 marca aż 44 proc. nabywców deklarowało chęć przeczekania kryzysu za wschodnią granicą, jednak już 18 marca już tylko 32 proc. ankietowanych twierdziło, że przez wojnę poczeka z zakupem albo całkiem z niego zrezygnuje.
– Jeśli chodzi o nabywców, wojna w Ukrainie ma wpływ na ich decyzje zakupowe. W pierwszych tygodniach marca odnotowaliśmy w naszych biurach sprzedaży nawet o 50 proc. mniej zapytań. Obecnie sytuacja wraca do normy, a zainteresowanie klientów jest na poziomie sprzed 24 lutego br. W kolejnych miesiącach spodziewamy się, że większy wpływ na nastroje konsumenckie w sektorze mieszkaniowym będą miały rosnące stopy procentowe – mówi cytowany przez Dompress.pl Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.
Rośnie nie tylko popyt, ale i podaż mieszkań
Dobrą wiadomością dla osób rozważających zakup mieszkania jest to, że w Gdańsku, Poznaniu i Warszawie pula używanych lokali na sprzedaż wyraźnie się zwiększyła. Przykładowo w stolicy pośrednicy wprowadzili ich w marcu na rynek dwukrotnie więcej niż w lutym.
– Wygląda na to, że sprzedający mieszkania doszli do wniosku, że ze względu na drożejące kredyty oraz zaostrzenie zasad ich udzielania przez banki, ceny mieszkań osiągnęły szczyt. Odkładanie decyzji o sprzedaży może skutkować koniecznością weryfikacji oczekiwań cenowych – komentuje Wielgo.
Liczba mieszkań w sprzedaży wzrosła zresztą we wszystkich analizowanych miastach poza Poznaniem. Rynek jest więc dobrze przygotowany na spodziewany wzrost zainteresowania rynkiem wtórnym – będzie on popularny nie tylko z uwagi na drożyznę na rynku pierwotnym, ale również dlatego, że już wkrótce na tańsze nieruchomości zaczną polować uczestnicy programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?