Na Kopernika tak łatwo nie zawrócisz. I tak będzie do jesieni

Kierowcy, którzy zawracają z ulicy Kopernika w stronę ulicy Bema, mają dobry, wygodny i bezpieczny nawrót - zadzwonił do nas Edwin Zakrzewski. - Jednak ci, którzy próbują wyjechać z Bema i wjechać w ulicę Kopernika, żeby pojechać w stronę dworca PKS, muszą pokonywać jakieś stare krawężniki - mówił.

Zapomnieli?

Mężczyzna zastanawia się, dlaczego tylko na wysokości zakładu karnego nawrót w kierunku ulicy Zwierzynieckiej został zrobiony.

- Nie dość, że drogowcy znaleźli miejsce na dodatkowy pas, to nie trzeba przedzierać się przez krawężniki. Nie to, co na nawrocie z Kopernika w stronę dworca na wysokości ulicy Angielskiej - denerwował się Zakrzewski. - Drugi zjazd też powinien być dostosowany tak, żeby kierowcy nie mieli problemu z jechaniem.

Bo osoby, które skręcają z ulicy Bema i chcą zawrócić w stronę dworca, zazwyczaj blokują lewy pas ruchu. Oprócz tego, żeby przejechać na drugą stronę Kopernika, muszą przejeżdżać przez dwa nierówne krawężniki.

- Jeśli to ma być prawdziwa Trasa Kopernikańska, to niech będzie ona na całej długości, a nie tylko na fragmentach - skwitował Zakrzewski.
Ale nie tylko on ma takie zdanie na temat tego miejsca. Inni też denerwują się i czekają na zmiany.

- Można było od razu coś z tym zrobić - mówił pan Kazimierz. - Podczas ostatniego remontu ulicy Kopernika robotnicy mieli chyba wystarczającą ilość czasu na zrobienie jeszcze jednego nawrotu. W dodatku kilka dni więcej nie zrobiłoby już różnicy ani kierowcom, ani drogowcom.

Jeszcze nie teraz

Z pytaniem o termin remontu na kolejnym odcinku Kopernika zwróciliśmy się do biura komunikacji społecznej urzędu miejskiego.

- Nawrót, o którym mowa, nie może być zrobiony od ręki - tłumaczył Karol Świetlicki. - Trzeba trochę poczekać. Będzie on wykonany w ramach większej inwestycji, czyli przebudowy skrzyżowania ulic Kopernika, Wiejskiej oraz ulicy Mazowieckiej.

Inwestycja ma ruszyć jesienią.