Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Multimedialna wystawa w Muzeum Wojska. Czekaliśmy na nią 36 lat.

Anna Kopeć
Jednym z ważniejszych elementów nowej wystawy są dioramy. Tu pokazani są walczący żołnierze.
Jednym z ważniejszych elementów nowej wystawy są dioramy. Tu pokazani są walczący żołnierze. Fot. Wojciech Oksztol
Trójwymiarowe zdjęcia, rekonstrukcja baraku, żołnierze w dynamicznych scenkach. W Muzeum Wojska otwarto wystawę o wojennych losach Polaków.
Plansze tematyczne – na wypalanych laserem sklejkach przedstawione są historie zesłańców, m.in. Ryszarda Kaczorowskiego
Plansze tematyczne – na wypalanych laserem sklejkach przedstawione są historie zesłańców, m.in. Ryszarda Kaczorowskiego Fot. Wojciech Oksztol

Plansze tematyczne - na wypalanych laserem sklejkach przedstawione są historie zesłańców, m.in. Ryszarda Kaczorowskiego
(fot. Fot. Wojciech Oksztol)

Stała wystawa w białostockim Muzeum Wojska została zmieniona po 36 latach. Ma teraz zupełnie inny wygląd i nowoczesny, multimedialny charakter. Na początku zwiedzający może wsłuchać się we wspomnienia wojenne. Opowiadają Ryszard Kaczorowski - ostatni prezydent RP na Uchodźstwie, Bernard Wasilewski - podoficer 10. Pułku Ułanów Litewskich, Regina Wasilewska - sybiraczka, Ewa Kracowska - uczestniczka powstania w białostockim getcie, Kazimierz Czaplo - żołnierz AK.

Relacje czytają znani aktorzy związani z naszym regionem: Paweł Małaszyński, Przemysław Sadowski, Anna Romantowska, Adam Woronowicz, Edward Linde-Lubaszenko, Piotr Dąbrowski. Relacje zostały nagrane po polsku i rosyjsku (niebawem także w wersji angielskiej) w studiu Polskiego Radia Białystok, za darmo.

Opowieści o wojnie nawiązują do scenek rodzajowych, które możemy zobaczyć w specjalnych dioramach. Jedna z nich przedstawia żołnierzy walczących pod Monte Cassino W prawdziwych mundurach i z pełnym wyposażeniem. Nawet menażki są tej samej wielkości jak tamte z wojny. A kamienie i ziemia pochodzą ze wzgórza Monte Cassino.

- Nasz kolega Jacek Nitkowski co roku jeździ do Włoch na obchody rocznicy bitwy. Kiedy dowiedział się o projekcie, zaproponował, że przywiezie coś wyjątkowego - opowiada Marcin Koziński, pracownik muzeum.

Manekiny ustawione w dioramach również są unikatowe. - Musieliśmy się przy nich mocno napracować, żeby ustawić figury w dynamicznych scenkach - relacjonuje Marcin Koziński.
Każdy z manekinów ma inny wyraz twarzy. Postarał się o to współpracujący z muzeum malarz, który polskim żołnierzom walczącym we Włoszech nadał lekką opaleniznę. Wśród dwunastu postaci jedna szczególnie zwraca uwagę. To żołnierz w kurtce, z zasłoniętą szalikiem twarzą i ciężkich butach. Z głośników dobiega dźwięk skrzypiącego śniegu, hulający wiatr, ujadanie psów, odgłosy strzałów.

- Dźwięki pochodzą z hiszpańskiego filmu, który zmontowany jest z hitlerowskich i sowieckich kronik. Za pomocą portalu społecznościowego dotarliśmy do reżysera - mówi Marcin Koziński. - Udostępnił nam go za darmo.

Na wystawie nie brakuje także klasycznych zdjęć i muzealiów. Są dokumenty, prawdziwe łuski od pocisków z 1944 roku nieśmiertelniki Ryszarda Kaczorowskiego. Obok tradycyjnie prezentowanych na ścianach archiwalnych fotografii, możemy oglądać też te wykonane trójwymiarową techniką 3D. Są też eksponaty, które można dotykać.

- Każdy może wziąć do ręki karabin, zobaczyć ile waży, przeładować go - wylicza Marcin Koziński.

Do nowoczesnych muzealiów trzeba zaliczyć też multimedialne infokioski z krótkimi filmami archiwalnymi, rekonstrukcjami bitew czy mapami. W sali obok prezentowana jest wystawa sybiracka. Tu przedstawione są losy Polaków, którzy doświadczyli sowieckich represji. W jednej ze ścian umieszczono atrapę wagonu towarowego, którym na Sybir wywożono zesłańców. W nim wbudowany jest monitor, na którym możemy oglądać historyczną rekonstrukcję przedstawiającą taką wywózkę. Dokument można obejrzeć siedząc na ławeczce. W kącie leży zniszczona torba podróżna. Tutaj też można zobaczyć barak, w jakim mieszkali zesłańcy oraz archiwalne zdjęcia - przedstawione w ciekawej formie obrotowych lampek.

Nowa wystawa w Muzeum Wojska, choć stworzona w ekspresowym tempie, bo zaledwie w ciągu pół roku, jest dopracowana i przemyślana. Powstała z ogromnym zaangażowaniem pracowników i życzliwości ludzi, którzy bezpłatnie przekazali swoje pamiątki, zrezygnowali z honorariów.

Wystawa jest zalążkiem Muzeum Pamięci Sybiru, którego otwarcie planowane jest na 2016 rok. Pracownicy apelują do mieszkańców regionu o przekazywanie pamiątek dotyczących zsyłek, zarówno z czasów carskich, jak i sowieckich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny