Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MOSP Jagiellonia Białystok. Zarobili prawie milion złotych. Na wyjazdy dzieci poszło tylko 9 tys. zł

Andrzej Zdanowicz [email protected]
MOSP Jagiellonia Białystok zarządza jedynym w mieście pełnowymiarowym boiskiem ze sztuczną nawierzchnią
MOSP Jagiellonia Białystok zarządza jedynym w mieście pełnowymiarowym boiskiem ze sztuczną nawierzchnią W. Wojtkielewicz
Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego, który korzysta z samorządowego majątku i publicznych pieniędzy, zarobił w ub.r. prawie milion zł. Z tego aż 700 tys. zł pochłonęły wynagrodzenia i koszty administracyjne. Stosunkowo niewielkie kwoty MOSPprzeznaczył bezpośrednio na dzieci, które szkoli.

Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego - Jagiellonia Białystok, mimo słowa "miejski" w nazwie, nie ma nic wspólnego z miejskim samorządem. Z Jagiellonią Białystok również łączy go jedynie nazwa, o którą toczył się spór i wkrótce ośrodek nie będzie jej mógł używać. MOSPjest po prostu stowarzyszeniem o statucie organizacji pożytku publicznego. Powinien zajmować się szkoleniem młodzieżowych i dziecięcych drużyn piłkarskich oraz promowaniem piłki nożnej.

Jednym z głównych dochodów MOSP-u - oprócz dotacji samorządowych - są pieniądze otrzymywane za wynajem boisk przy ul. Świętokrzyskiej w Białymstoku. Boiska zostały zbudowane na miejskiej działce za publiczne pieniądze. Większość kosztów budowy pochodziła z funduszy unijnych, resztę dołożyły władze miasta i Totalizator Sportowy. MOSPnie zapłacił też za działkę, na której powstały boiska.

- Tereny na boiska sportowe przy ul. Świętokrzyskiej zostały w 2004 r. przekazane w użyczenie MOSP - informuje Urszula Mirończuk, rzecznik białostockiego magistratu. - Właścicielem gruntu jest gmina Białystok. Właścicielem nakładów inwestycyjnych jest MOSP.

To od prezesa stowarzyszenia zależy, za ile i komu wynajmie boisko. Najwięcej żąda od konkurencji, czyli klubów, które prowadzą szkolenia młodych piłkarzy.

- Średnio za godzinę korzystania z boiska płacimy 200-300 zł, w zależności od tego, czy korzystamy z oświetlenia - informuje Agnieszka Syczewska, rzeczniczka Jagiellonii Białystok. - Jeśli chcielibyśmy rozegrać mecz, musielibyśmy zapłacić około 500 zł. Dla porównania: za korzystanie z boiska przy "Mechaniaku" płacimy 115-156 zł, ale za 90 minut.

Od 2001 r. Jagiellonia za korzystanie z boisk zapłaciła MOSP-owi ponad 2 mln zł.

- Z powodów finansowych przestaliśmy korzystać z usług MOSP i szukamy innych, tańszych boisk - tłumaczy Syczewska. - Podobnie robią inne białostockie kluby sportowe. Niestety, sztuczne boisko przy ul. Świętokrzyskiej jest jedynym tego typu pełnowymiarowym obiektem w Białymstoku.

Kluby piłkarskie nie mają więc w mieście miejsca do szkolenia podopiecznych, a MOSP w tej sytuacji zarabia. W ub.r. jego przychody wyniosły ponad 962 tys. zł, z czego prawie 300 tys. zł to dochody z działalności gospodarczej i finansowej, a ponad 400 tys. zł - dotacje samorządowe.

Jako organizacja pożytku publicznego MOSP nie może osiągać zysków, więc zarobione pieniądze wydaje. Bilans księgowy wykazuje wręcz straty. Ponad 700 tys. zł pochłonęły koszty administracyjne, m.in. zużycie energii, amortyzacja i wynagrodzenia. Na te ostatnie poszło ponad 441 tys. zł. Jak twierdzi prezes MOSP, który na etacie zarabia około 6 tys. zł brutto miesięcznie, pieniędzy w ośrodku jest ciągle za mało.

- Pieniążki, które otrzymujemy, to jeszcze za mało na utrzymanie tych boisk - zapewnia Stanisław Bańkowski. - Musimy dbać o murawę, płacić za nawozy, za oświetlenie, przemalować płot, a musimy także dbać o szkoloną młodzież i pokrywać koszty jej wyjazdów - wylicza prezes MOSP.

Według sprawozdań finansowych, na wyjazdy dla dzieci w 2012 r. MOSP wydał... niespełna 9 tys. zł przy prawie milionie zł przychodu. To niewiele, tym bardziej że rodzice płacą za szkolenia dzieci.

- Mamy ogromne koszty, ledwie wystarcza nam na jakie takie przetrwanie - zapewnia Bańkowski, dodając po chwili, że MOSP ma zamiar... przejąć dwa boiska Włókniarza. Ich odnowienie wycenia na około 50 tys. zł.

Na pytanie, dlaczego - skoro jest tak biednie w MOSP-ie - nie chce zwrócić boiska przy ul. Świętokrzyskiej miastu, które wynajmowałoby je wszystkim klubom, odpowiada:

- Niech Jagiellonia lub inny klub wybuduje na wysypisku swoje boisko, tak jak my to zrobiliśmy.

Zapomina, że nie ze swojej kasy.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna