Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież będzie naciskać

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Bartłomiej Drągowski dopiero w sierpniu ukończy 18 lat, a już jest podstawowym graczem białostockiego zespołu. W jego ślady być może wkrótce pójdą inni nastoletni piłkarze Jagiellonii.
Bartłomiej Drągowski dopiero w sierpniu ukończy 18 lat, a już jest podstawowym graczem białostockiego zespołu. W jego ślady być może wkrótce pójdą inni nastoletni piłkarze Jagiellonii. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellończycy przez blisko pięć tygodni przygotowywali się do wiosennej części rozgrywek. Z pierwszym zespołem ćwiczyła też spora grupa juniorów.

Niektórzy, jak Bartłomiej Drągowski i Przemysław Mystkowski, już jesienią zdążyli się przedstawić kibicom ekstraklasy. Pierwszy z nich został wybrany odkryciem pierwszej rundy rozgrywek, drugi uchodzi za wielki talent i w kilku meczach pokazał się z bardzo dobrej strony. A w kolejce już czekają następni.

- Jeszcze bardzo wiele pracy ich czeka. Różnica między piłką juniorską, a seniorską jest olbrzymia, a przeskok niekiedy bywa bardzo bolesny. Dlatego trzeba stopniowo wprowadzać tych zawodników, żeby nikomu nie zrobić krzywdy - podkreśla Michał Probierz, trener białostockiego zespołu.

Szkoleniowiec Jagi podczas obu obozów przygotowawczych mógł przez kilka tygodni z bliska przyjrzeć się nowemu narybkowi żółto-czerwonych. Na zgrupowanie do Turcji razem z zespołem udała się pokaźna grupa juniorów, licząca 14 zawodników. Z tego grona tylko czterech ma za sobą debiut w ekstraklasie. Podczas sparingów niektórzy spisywali się lepiej, inni trochę gorzej. Dobre wrażenie z pewnością zrobili Kacper Piechniak, Karol Świderski, Emil Gajko oraz Kamil Pajnowski. Można przypuszczać, że to właśnie ktoś z tej grupy jako pierwszy doczeka się wiosną swojej szansy.

- Nie chciałbym personalnie wypowiadać się o kimś, że ma papiery na granie, bo jak raz tak powiem, to potem znajdą się tacy, którzy będą mi to co chwila wypominać i pytać się, dlaczego taki, czy inny nie gra. Z tą młodzieżą trzeba spokojnie pracować, żeby za kilka lat była gotowa do gry na wysokim poziomie. Gdyby to wszystko było takie proste, to każdy z miejsca stawiałby na młodzież. Niestety, tak nie jest - ten proces jest dużo bardziej skomplikowany niż wszystkim się wydaje - dodaje Probierz.

Co by nie mówić, fakt jest taki, że obecnej młodzieży wiele zespołów w kraju może Jadze pozazdrościć. Drągowski o miejsce w bramce może się na razie nie martwić, ale naciskają go inni młodzi - Kacper Rosa i Krzysztof Karpieszuk. Rywalizacja jest zresztą w innych formacjach. W obronie obok Pajnowskiego, sprowadzonego pół roku temu z zespołu juniorów TOP 54 Biała Podlaska, są równie utalentowani - Patryk Niemczynowicz, Mateusz Maliszewski, Marcin Pigiel, czy niewiele starszy, ale wciąż nastolatek - Michał Pawlik.

W środku pola jesienią błysnął Mystkowski, a teraz zapewne postarają się pokazać Dominik Prusaczyk i Karol Świderski. Obaj trafili do Jagiellonii latem ubiegłego roku i nie ukrywają, że ich celem jest gra w pierwszym zespole. Nie można także zapominać o innych uczestnikach obozu w Turcji - Pawle Kaczmarczyku i Patryku Koncewiczu. W ataku naciskać na starszych kolegów będą natomiast Gajko i Piechniak. Pierwszy jest liderem klasyfikacji strzelców Centralnej Ligi Juniorów. Drugi mógł wybrać karierę w angielskich zespołach Stoke, lub Reading, ale postawił na Jagiellonię, w której z pewnością nie zamierza siedzieć na ławce.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny