Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz ceremonii pogrzebowej musi rozumieć ludzkie emocje. Rozmowa z podlaskim mistrzem ceremonii pogrzebowej Rafałem Piechowskim

Jakub Wróblewski
Jakub Wróblewski
Podlaski mistrz świeckiej ceremonii pogrzebowej Rafał Piechowski.
Podlaski mistrz świeckiej ceremonii pogrzebowej Rafał Piechowski. Wojciech Wojtkielewicz
– Dzisiaj coraz więcej osób myśli o śmierci jeszcze za życia. Dlatego sami tworzą plan ostatniej drogi, ostatniego pożegnania – mówi Rafał Piechowski z Białegostoku, mistrz ceremonii pogrzebowej.

Jest pan mistrzem świeckiej ceremonii pogrzebowej. Dlaczego wybrał pan taki zawód?

Od dziecka interesowałem się sprawami duchowymi. Z czasem ta duchowość wciągała mnie coraz bardziej. Wszedłem w rytualistykę czy chociażby afirmacje Oznacza to, że zaczęłem interesować się sprawami ezoterycznymi. Poznawałem duchowość, a wraz z tym inne kultury, w tym właśnie różne ceremonie pogrzebowe. Otworzyło to moją świadomość w stosunku do spostrzegania rytualistyki pogrzebowej. Dzięku temu znacznie poszerzyłem swoje horyzonty. W pewnym momencie mojego życia nastał taki czas, że musiałem zmienić to, czym się zajmowałem. Były to różne rzeczy, chociażby garnacarstwo i ceramika. Długo starałem się odpowiedzieć sobie na pytanie, czym tak naprawdę chciałbym się teraz zajmowac. Zależało mi na tym, aby znaleźć taką pracę, by mieć czas dla siebie i dla rodziny, a jednocześnie, żeby były z tego jakieś pieniądze. Pewnego dnia zmarł ojciec partnerki mojego taty. Dowiedziałem się, że jej rodzina poszukuje mistrza ceremonii pogrzebowej. Zmarły był bowiem osobą świecką i nie chciał, aby obrzędy nad jego trumną odprawiał ksiądz. Bardzo mnie to zainteresowało. Zadałem sobie pytanie: „Czemu ja nie mogę się czymś takim zająć?”. I tak zacząłem się kształcić się w tej materii.

Gdzie odbywa się takie kształcenie? Ile czasu trwa i na czym polega?

Takie kształcenia odbywają się w Instytucie Dobrej Śmierci. Zlokalizowany jest w Warszawie. Instytut zachęca do otwartego dialogu o śmierci jako naturalnej i nieuniknionej części życia każdej i każdego z nas. Podnosi poziom wiedzy o procesie umierania, o różnorodności pochówków i pożegnań. W Instytucie odbywa się szkolenie, po którym możemy zostać mistrzem świeckiej ceremonii pogrzebowej. Uczy się tam m.in. jak zrozumieć człowieka, któremu odeszła osoba najbliższa, jakie są emocje, duchowości. Wszystko co jest niezbędne, aby zostać mistrzem ceremonii.

Kto może zostać mistrzem ceremonii pogrzebowej?

Może się tym zająć teoretycznie każdy. W praktyce jest to trudniejsze, ponieważ pogrzeb to są emocje. Trzeba się wczuć w klimat ceremonii pogrzebowej, ponieważ każda śmierć, każdy pogrzeb jest inny, bo każda osoba jest inna. Bywa, że umierają osoby bogate lub zasłużone, które były cenione przez wielu ludzi. Ale są również takie sytuację, kiedy odchodzą osoby skonfliktowane ze swoją rodziną. I nad trumną takiej osoby też trzeba wygłosić odpowiednią mowę.

Jest pan ponoć jedynym albo jednym z niewielu mistrzów ceremonii pogrzebowej w Polsce, który może odprawiać pogrzeby według obrządku hinduistycznego, buddyjskiego. Jak to się stało, że tylko pan to potrafi?

Od dziecka byłem zapoznawany z różnymi religiami. Były to głównie hinduizm i buddyzm. Dzięki temu jestem otwarty na różne kultury. Pogrzeby świeckie z reguły są odprawiane dla typowych agnostyków lub ateistów. Natomiast Polska jest stricte katolickim krajem. Wielu ludzi nie wierzą w Boga, ale uczestniczą w obrzędach, zwyczajach, ponieważ tak każe tradycja lub rodzina. Dużo uczyłem się i nadal uczę na temat m.in. hinduizmy czy buddyzmu. Są to bardzo ciekawe tematy. Daje nam to zupełnie inną perspekywę wiary. Większość mistrzów odprawiają ceremonie, które nie nawiązują do żadnych religii. Większość zmarły to ateiści bądź angostycy, ale wiadomo zdarzają się również inne wyznania.

Jak wygląda świecka ceremonia pogrzebowa?

Większość mistrzów świeckiej ceremonii pogrzebowej zaczyna od tzw. kawy śmierci. Polega to na tym, że mistrz ceremonii przyjeżdża do rodziny zmarłego i przy „kawie śmierci”, czyli drobnym poczęstunku, rozmawia o zmarłym. W ten sposób zapoznaję się z emocjami danej rodziny, znajomych bądź bliskich zmarłego. Poznaję również charakter osoby, która odeszła. Tak zbieram informacje o wszelkich emocjach tych osób oraz o samym zmarłym i na podstawie tego tworzę tzw. laudację pogrzebową, czyli przemówienie, które wygłaszam na pożegnaniu danej osoby.

Trzeba mieć mocną psychikę, aby uczestniczyć w takiej „kawie śmierci”. Przychodzimy do osób, które przed chwilą straciły kogoś bliskiego i musimy z nimi rozmawiać...

Dlatego mówię, że teoretycznie może zająć się tym każdy, ale w praktyce jest to dużo trudniejsze. Dlatego tak mało jest mistrzów ceremonii, a jeszcze mniej takich, którzy są w tym naprawdę dobrzy. Słyszałem o osobach, które przychodzą na pogrzeb nieprzygotowane, rzucają nad trumną jakieś infantylne słowa, które dopiero co wymyśliły. Mistrzostwo ceremonii pogrzebowej trzeba czuć. Taki mistrz musi rozumieć ludzkie emocje.

Co dzieje się dalej, po „kawie śmierci”?

Jeżeli ma to być typowy, zwykły pogrzeb świecki, to umawiamy się już na cmentarzu bądź w wynajętej kaplicy, gdzie żegnamy zmarłego. I mistrz ceremonii pogrzebowej prowadzi całą uroczystość.

Czyli to przemówienie, które musi pan wygłosić nad trumną czy też urną, jest kluczowym momentem świeckiej ceremonii pogrzebowej?

Dokładanie. To jest centralny punkt typowej ceremonii. Ale zdarzają się też zamówienia na znacznie bardziej rozbudowane pogrzeby Podczas takich uroczystości jest zdecydowanie więcej świec, odpowiednio dobranych kadzideł. Jeżeli pogrzeb jest w innej kulturze, trzeba wybrać właściwe pieśni żałobne. Bardzo często ludzie udzielają się publicznie ze swoimi emocjami. Są chociażby wspomnienia zmarłej osoby. Rozbudowany pogrzeb może potrwać nawet kilka dni. Dzisiaj coraz więcej osób myśli o swojej śmierci jeszcze za życia. Dlatego tworzą plan pożegnania. Ceremonie mogą być naprawdę różne. Ja odprawiając pogrzeb przykładowo przedstawiciela buddyzmu bądź hinduizmu, zaproponowałbym różnego rodzaju mantry. Medytacje w postaci mantr łączą bowiem zmarłego z żegnającymi go bliskimi. Są to ogromne emocje, odczucia. Przy pogrzebach hinduistycznych bliscy zmarłego nie odczuwają wielkiego smutku, ponieważ wierzą, że żegnają się z nim tylko na krótki czas. Wierzą, że niedługo ponownie się spotkają i przeżyją kolejne wspólne historie.

Ile zarabia świecki mistrz ceremonii pogrzebowej?

Ja osobiście dostosowuję się z kwotami do konkretnego człowieka. Są ludzie, którzy potrafią dobrze zapłacić za pogrzeb, ponieważ ich na to stać. Ale są też takie osoby, które nie mają pieniędzy, ale też chcą pożegnać zmarłego. I ciężko jest mi odmówić. Czasami zgadzam się więc nawet na niewielkie pieniądze, które pokrywają tylko dojazd.

Ludzie coraz częściej odchodzą od religii, od kościoła. Zatem liczba świeckich ceremonii pogrzebowych zapewne rośnie?

Zapotrzebowanie na mistrzów świeckiej ceremonii pogrzebowej jest coraz większe. Widzę to, choć dopiero zaczynam i mam za sobą zaledwie 12 pogrzebów.

Któryś z nich szczególnie zapadł panu w pamięć?

Żaden z pogrzegów nie zapadł mi szczególnie w pamięć, ponieważ każdy był inny. Wszystkim towarzyszły niesamowite emocje, które ciężko jest z czym kolwiek porównać.

Pogrzeb to wyjątkowy czas. Zazwyczaj trudny.

Pogrzeb jako ostatnie pożegnanie jest tym momentem, w którym warto się zastanowić, kogo jeszcze w życiu mamy i dla kogo możemy ten swój czas poświęcić. Mamy wokół siebie ludzi, których powinniśmy cenić. To jest dobry moment, aby zastanowić się nad tym, jak ich docenić albo jak pojednać się z tymi, z którymi jesteśmy w konflikcie.

BIOGRAM

Rafał Piechowski Urodzony 21.01.1995 roku w Sokółce. Obecnie mieszkam w Białymstoku. Ukończyłem Liceum nr. I w Białymstoku Zaoczne. Zawody wykonywane w życiu: Kucharz, Garncarz/ceramik Konsultant telefoniczny. Jestem Mistrzem Ceremonii Pogrzebowej od września 2023 roku.

Zobacz też:Fach ma w rękach. Najmłodszy garncarz w Polsce, Rafał Piechowski, tworzy przepiękną ceramikę w Czarnej Wsi Kościelnej

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny