Micz początkowo nazywał się ŁaŁ, gdyż nie miauczy tak jak inne koty, tylko krzyczy "łał". Później, kiedy jego właściciele lepiej poznali nietypowe upodobania swojego ulubieńca, dostał imię po bohaterze Słonecznego Patrolu - Mitchu Buchannonie. A to ze względu na przedziwne uzależnienie kota od wody.
- Nasz kot śpi w zlewie, pije wodę z kranu, a jak jesteśmy w wannie to koniecznie musi być obok, aby nas pilnować. Drugim ulubionym miejscem na drzemkę Micza jest patelnia. Już nawet nie próbujemy jej odzyskać.
Poza tym nie wiadomo dlaczego Micz zawsze budzi domowników na pięć minut przed dzwonkiem budzika, gryząc ich za palce lub nosy, a przy tym wszystkim krzycząc po swojemu.
Wie, że nie umie zejść z drzewa, mimo to ciągle się na nie wdrapuje - zapewne z nadzieją, że tym razem uda mu się samemu zleźć na dół.
Magda i Adam K.
4,5 miesiąca / kocurek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!