Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz towarzyski Irlandia - Polska 2:0

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Można wyłączyć transmisje
Można wyłączyć transmisje
Piłkarze reprezentacji Polski przegrali z Irlandią 0:2 (0:1) w towarzyskim meczu, który odbył się w Dublinie. Bramki dla gospodarzy zdobyli Ciaran Clark i Wes Hoolahan.

Polscy piłkarze w stolicy Irlandii mogli czuć się jak u siebie w domu. Aviva Stadium został opanowany niemal w całości przez polskich kibiców. Miejscowi fani byli w zdecydowanej mniejszości. To miało być święto futbolu Polonii, mieszkającej na Wyspach, zakończone efektownym zwycięstwem. Niestety, po meczu cieszyli się tylko gospodarze.

Oprócz walorów kibicowskich, spotkanie miało bardzo wielkie znaczenie w kontekście eliminacji do MŚ. To była ostatnia szansa trenera Fornalika, by znaleźć m.in. zmiennika dla Eugena Polanskiego, który z powodu żółtych kartek nie zagra z Ukrainą. Przeciwko Irlandii selekcjoner postawił na Daniela Łukasika. Młody pomocnik raczej nie zachwycił i niewykluczone, że poszukiwania będą trwały.

Mecz z Irlandią był także rozpatrywany w kontekście powrotu po do kadry po dwóch latach Artura Boruca. Bramkarz Southampton zagrał w pierwszej połowie, jednak nie udało mu się zachować czystego konta. Pokonał go w 35. minucie Ciaran Clark, który wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym, a w zasadzie przejął piłkę wybitą niedokładnie przez Jakuba Wawrzyniaka.

Mieli swoją sytuację

Biało-czerwoni sami są sobie winni, bo sześć minut wcześniej stworzyli sobie dużo lepszą okazję bramkową, której nie wykorzystali. Jakub Błaszczykowski znalazł prostopadłym podaniem Roberta Lewandowskiego, jednak snajper Borussii za mocno wypuścił futbolówkę i bramkarz gospodarzy - David Forde zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

Lewandowski przed przerwą raz jeszcze próbował zaskoczyć golkipera miejscowych. W 38. minucie jego sytuacyjny strzał z powietrza Forde z najwyższym trudem wybił na rzut rożny. Lepszych okazji w pierwszych 45 minutach już nie było.

W drugiej połowie selekcjoner biało-czerwonych dokonał kilku zmian i niestety, ale gra jego podopiecznych wyglądała dużo gorzej. O ile wejście na boisko Kamila Grosickiego za bezbarwnego Szymona Pawłowskiego było dobrą decyzją, to wprowadzenie Marcina Wasilewskeigo na prawą obronę - za dobrze spisującego się boiska Sebastiana Boenischa, dość niezrozumiałą.

Nie zawiedli bramkarze

Stoper Anderlechtu Bruksela nie gra w klubie i nie dość, że nie pomagał kolegom w ofensywie, to zawinił przy straconym golu na 0:2. Najpierw złamał linię spalonego, a następnie spóźnił się i nie zdołał zablokować uderzenia Wes'a Hoolohana z 76. minuty. Przy tym trafieniu nie można raczej winić broniącego w drugiej połowie Wojciecha Szczęsnego, podobnie jak wcześniej nic nie mógł zrobić Boruc.

Polscy bramkarze nie mogą sobie nic zarzucić, ale do graczy z pola pretensji nie będzie szczędził selekcjoner Fornalik.

Wynik

Irlandia - Polska 2:0 (1:0). Bramka: 1:0 - Clark (35), 2:0 - Hoolohan (76). Żółte kartki: Cunningham - Glik, Obraniak. Sędziował: Sébastien Delferiere (Belgia). Widzów. 43 tys.

Irlandia: Forde - McShane, O'Shea, Clark (85. Ceogh), Cunningham, Brady (71. Walters), McCarthy (71.Hendrick), Whelan (46. Green), McClean (81. Cox), Long (62. Hoolohan), Sammon.

Polska: Boruc (46. Szczęsny) - Boenisch (46. Wasilewski), Glik, Perquis, Wawrzyniak, Błaszczykowski, Krychowiak, Łukasik (77. Mierzejewski), Pawłowski (46. Grosicki), Obraniak (60. Milik), Lewandowski.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny