- W mieszkaniu 38-letniej właścicielki był jej brat i sąsiad. Wszyscy byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Wewnątrz były także dzieci gospodyni - dwóch chłopców w wieku 6 i 10 lat - relacjonuje podinsp. Andrzej Baranowski, oficer prasowy podlaskiej policji.
Policjantów w zdumienie wprawiło wskazanie alkomatu. Matka wydmuchała blisko 3,5 promila alkoholu. Gdy okazało się, że nie ma żadnej dorosłej i trzeźwej osoby, która mogłaby się zająć braćmi, chłopcy na noc zostali odwiezieni do domu małego dziecka.
Policjanci ustalają czy w tej sytuacji nastąpiło narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O tak sprawowanej opiece został poinformowany sąd rodzinny i nieletnich - informuje Baranowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?