Jej autorem jest Maciej Basiński z pod- białostockiego Supraśla. A sedno smakowitości tego produktu tkwi w tym, że nie zawiera on niczego poza zmielonymi orzechami – ani śladu w nim soli, cukrów, tłuszczu roślinnego, polepszaczy czy konserwantów. W każdym opakowaniu znajdziemy tylko masę orzechową. I nic więcej.
No może poza pasją producenta, żeby każde zamówienie było równie perfekcyjnie dopracowane jak poprzednie. Dlatego Maslove nie idzie w masę masy orzechowej na półkach hipermarketów, tylko dociera krótkimi partiami do świadomych konsumentów – ludzi aktywnych, którzy nie tylko lubią ten smak, ale też potrzebują dużej porcji energii. Stąd naturalnym miejscem sprzedaży masła Maslove są fitness cluby, boxy crossfit czy sklepy ze zdrową żywnością. Maciej Basiński dostarcza je również do kawiarni i cukierni.
Masa nie jest słodzona, można jej więc użyć na kanapkę, do omletów, wypieków, deserów, a nawet do potraw wytrawnych np. pierogów.
Na jakość tego produktu ma ogromny wpływ fakt, że dla Macieja Basińskiego produkcja naturalnej, świeżej żywności jest od lat sprawdzonym sposobem na biznes, który przyciąga klientów stale utrzymywaną wysoką jakością. Prowadzi bowiem wraz z rodziną słynną nie tylko na Podlasiu Łukaszówkę – to supraska restauracja, ale także marka produktów domowej roboty, oparta na recepturach wywodzących się z tradycji regionu.
Pierwsza partia Maslove była malutka i powstała dla najbardziej wymagających klientów na świecie – dzieci Macieja Basińskiego. Skoro się zachwyciły, to narodził się pomysł, żeby podzielić się przysmakiem z klientami. Zaczęło się od masła arachidowego. Wkrótce paleta smaków powiększyła się o masło z nerkowców z dodatkiem kokosa oraz masło z pieczonych migdałów.
Bez względu na to, czy masła Maslove sprzedawane są odbiorcom w Białymstoku czy na rynku ogólnopolskim – wszędzie mają tę samą, atrakcyjną cenę. Poszczególne partie potrafią się od siebie nieco różnić odcieniem czy gęstością, ale łączy je wszystkie cudowny, czysty zapach prawdziwych orzechów. I krótki termin przydatności do spożycia, co jest jeszcze jednym dowodem, że to produkt w stu procentach naturalny.
Łatwo go odróżnić od innych maseł orze- chowych na półkach w sklepach: logo to uskrzydlone serce – graficznie przypominające motyw z tatuaży. Dlaczego? Bo to masło orzechowe – jak głosi slogan reklamowy – Dzikie z natury.
Maslove
tel. 510 203 550
Polecamy odwiedzić: www.maslove.pl oraz facebook.com/Maslove.maslo.orzechowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
